Piotr Juszczyk – aspirant Policji Państwowej był głównym bohaterem „Dnia Katyńskiego” przygotowanego przez Gminny Ośrodek Kultury w Borzęcinie oraz Zespół Szkół w Borzęcinie.
– Katyń i Twer to miejsca kaźni polskich oficerów i policjantów. Tam przelała się niewinna krew bohaterów. Przelała się też borzęcińska krew. Aspirant Policji Państwowej, Piotr Juszczyk to czwarty po Józefie Piękoszu, Wiktorze Badowskim i Michale Dziadowcu z pięciu synów borzęcińskiej ziemi, który na „ziemi katyńskiej” oddał swoje życie za najwyższą w historii narodów wartość, jaką jest Wolność i Niepodległość – mówił Janusz Kwaśniak, wójt gminy Borzęcin, który sprawował patronat nad obchodami.
Obchody rozpoczęły się od złożenia kwiatów przed Pomnikiem Poległych 1939-1945 w Borzęcinie oraz modlitwy w intencji osób zamordowanych w Katyniu, której przewodził ksiądz Czesław Paszyński – proboszcz Parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Borzęcinie. Okolicznościowe bukiety kwiatów złożyły delegacje: samorządu gminy Borzęcin, Policji oraz kombatantów. Dalsza część uroczystości odbyła się w Domu Ludowym w Borzęcinie. Prowadzący imprezę Piotr Kania, dyrektor GOK po przywitaniu gości – w tym przedstawicieli rodziny Piotra Juszczyka – przybliżył zebranym sylwetkę zamordowanego w Twerze policjanta.
– Wspominany dziś Piotr Juszczyk był synem Stanisława i Rozalii z domu Orszulak. Urodził się w Borzęcinie 20 czerwca 1897r. w domu oznaczonym numerem 25. (…) W latach 1929 – sierpień 1939 był komendantem posterunku policji w Stawiszynie powiat kaliski. Żonaty, syn Marian – zmarł we Wrocławiu. Aresztowany we wrześniu 1939 r. i był więziony w Ostaszkowie. Zamordowany w budynku NKWD (kwiecień/maj) 1940 r. w Twerze. Pogrzebany w dołach śmierci (30 km od miejsca kaźni) w Miednoje. Awansowany na przodownika Policji Państwowej przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego – mówił Kania.
Młodzież z Zespołu Szkół w Borzęcinie pod opieką Beaty Staśko oraz Joanny Bodzioch wystąpiła z programem artystycznym pt. „List z Katynia”. Po przedstawieniu głos zabrała Dorota Skóra – przedstawicielka rodziny aspiranta Juszczyka, dziękując za pamięć o ofiarach Katynia.
– Po tylu latach pamięta się o ludziach walczących o wolny kraj. Jesteśmy młodym pokoleniem, które o tych wydarzeniach dowiaduje się od starszych ludzi. Dziękuję władzom samorządowym gminy Borzęcin i apeluję do wszystkich o pamięć o tych tragicznych wydarzeniach sprzed 72 lat – mówiła Dorota Skóra.
Głos zabrał także wójt gminy Borzęcin. Janusz Kwaśniak zwracał uwagę na to, iż przez blisko 45 lat po wojnie, w Polsce nazwanej ”demokracją ludową”, Polakom o tej zbrodni nie wolno było mówić, a i dzisiaj o pełną prawdę trudno.
– Rany, by się zabliźnić wymagają uczciwego rozrachunku z przeszłością, nazwania bohaterstwa bohaterstwem, a zbrodni zbrodnią. Pojednanie tak pomiędzy ludźmi, jak i suwerennymi państwami nie może opierać się na kłamstwie. Dlatego osąd nad komunizmem jest potrzebny nie tylko Polsce, ale i Europie i Światu – podkreślał wójt Kwaśniak.
Zgromadzeni obejrzeli także wstrząsający film dokumentalny w reżyserii Anny Teresy Pietraszek pt. „Pielgrzym pojednania”. Tematem reportażu jest pielgrzymka ks. prałata prof. Zdzisława Peszkowskiego (kapelana Jana Pawła II oraz „Rodzin Katyńskich” i pomordowanych na Wschodzie) do miejsc kaźni oficerów polskich na terenie byłego ZSRR w listopadzie 1993r.
Ostatnim elementem uroczystości było upamiętnienie Ofiar Katynia poprzez posadzenie przed budynkiem Zespołu Szkół w Borzęcinie okolicznościowego dębu i odsłonięcie tablicy upamiętniającej postać Piotra Juszczyka. Dokonali tego przedstawiciele rodziny aspiranta Juszczyka. To już trzeci dąb katyński, jaki stanął w otoczeniu borzęcińskiego gimnazjum. Obchody po raz czwarty zorganizowano w ramach ogólnopolskiej akcji „KATYŃ… ocalić od zapomnienia”.
—
Piotr Kania