W środę 6 lutego W Belwederze odbyła się uroczystość wręczenia certyfikatów „Pracodawca Przyjazny Pracownikom”. Laureaci zostali nagrodzeni za przestrzeganie prawa pracy, przepisów BHP i organizowanie się związków zawodowych w zakładach pracy.
W uroczystości wziął udział prezydent Bronisław Komorowski, który objął patronatem konkurs. Certyfikaty wręczył szef NSZZ Solidarność Piotr Duda.
Celem konkursu jest promowanie dobrych praktyk w zakładach pracy, a o wyborze laureatów decyduje Komisja Certyfikacyjna.
Jak mówił prezydent po wręczeniu nagród, relacje między pracodawcami a pracownikami są różne i nie należą do łatwych. – Tym większa jest zasługa osób, instytucji i zakładów pracy, które potrafią sobie radzić z tymi relacjami w sposób dobry i wzorcowy. To znaczy taki, gdzie można powiedzieć, że jest dominujące zrozumienie wspólnoty sprawy, wspólnoty myślenia o zakładzie pracy, a w ramach tego także o pracownikach. To jest ważne, aby tego rodzaju postawy nagradzać – podkreślił Bronisław Komorowski.
– Nikt nie oczekuje, iż dobry pracodawca to taki, który jest pobłażliwy. Wszyscy wiemy, że dobry pracodawca to taki, który potrafi zachęcić, a czasami stworzyć sytuację konieczności dobrej pracy. Jest człowiekiem odpowiedzialnym nie tylko w dniu dzisiejszym, ale także i w przyszłości. Zna perspektywę zakładu pracy, zakładu, który jest nadzieją ludzi na dobrą, uczciwą, godną i bezpieczną pracę – powiedział.
Prezydent życzył pracodawcom i pracownikom umiejętności wspólnego myślenia o przyszłości zakładów pracy i ich branż.
Wśród 22 wyróżnionych zakładów znalazł się Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Brzesku. Nagrodę odebrała dyrektor SP ZOZ Józefa Szczurek – Żelazko.
—
IB
Foto. Łukasz Kamiński/Kancelaria Prezydenta RP
Nagrode? Za co? Nie słyszałem jeszcze opinii pozytywnej. Wszyscy narzekali. Żeby nie być gołosłownym dodam zdjęcie: http://www.pinkbike.com/photo/4678922/ to jest mój obojczyk bo upadku lekarz zagipsował i z tekstem „Proszę przyjsc za 15dni, może sie zrosnie” i z tym optymistycznym akcentem posłał mnie do domu.. Odrazu inny szpital, operacja, drutowanie. Lekarz prowadzący mówił że gdybym nosił tą „ósemkę” przez te 15dni to jest możliwość że już nigdy ręką nie mógłbym ruszać (bo kość była w coś wbita czy cos takiego), brat kolegi rozwalił cale kolano i kość udową. Powiedzieli że to tylko kość udowa coś tam zrobili i do domu. Na szczęscie skorzystali z usług innego szpitala. W kolejce w Brzesku trzeba czekać z 5godzin, dla porównania w Dąbrownie Tarnowskiej gdzie miałem operacje i jezdziłem na kontrole zazwyczaj czekałem 20min do godziny. No i pomijam fakt że na pogotowiu w kolejce trzeba czekać grubo ponad godzine, nie ważne czy się mdele z bólu, czy coś krwawi. Kolejka to kolejka. Tutaj uogólniam, żeby jakiś dobry lekarz nie czuł się urażony. 1 lekarz na 7-8 z którymi miałem do czynienia był na prawdę w porządku, no i z 60-70% pielęgniarek. Poprostu nie rozumiem jak mogli dostać nagrode. Mógłby mi ktoś to wytłumaczyć? Napisać za co? Bo za przestrzeganie BHP to na pewno nie, za dobrą pracę też na pewno nie.