Stowarzyszenie „Kwartet na Przedgórzu” rozdziela kolejną pulę środków unijnych na projekty realizowane na obszarze czterech gmin: Borzęcina, Brzeska, Dębna i Radłowa. W zakończonych 4 kwietnia naborach wpłynęło 14 wniosków o przyznanie pomocy w ramach programu LEADER, objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na latach 2007-2013.
Od 2009 roku za pośrednictwem „Kwartetu” złożono ponad 200 wniosków na realizację projektów o wartości ok. 14 mln zł. Lokalna Grupa Działania z Warysia należy do najwyżej ocenianych w kraju. Jako jedna z sześciu działających w Małopolsce została wybrana do realizacji dodatkowych zadań, na które beneficjenci mogli przygotować projekty na kwotę blisko 4 mln zł.
– To był bonus, z którego w znaczącej większości skorzystali wnioskodawcy w naborze przeprowadzonym na przełomie października i listopada ubiegłego roku – mówi prezes LGD Piotr Kania. – Wówczas wybrano do finansowania 30 projektów o tematyce historycznej, które wpisują się w tworzony na naszym obszarze „Szlak historii ludzi, miejsc i wydarzeń”. Natomiast ogłaszając nabory wniosków zakończone 4 kwietnia, była możliwość skorzystania ze znacznie mniejszej puli pieniędzy, które nie zostały wykorzystane w poprzednich konkursach – dodaje.
Istotnie, porównując dotychczasowe nabory, w których do podziału było 2-4 mln zł, obecnie Rada Stowarzyszenia miała do dyspozycji niewiele ponad 750 tys. zł. Na poszczególne działania kwota ta rozkładała się następująco: 427 540,62 zł na „Odnowę i rozwój wsi”, 70 051,51 zł na „Małe projekty”, 250 950,50 zł na „Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw” oraz 105 240,50 zł na „Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej”. Pierwsze z dwóch naborów obejmowały projekty o tematyce historycznej, natomiast z przedsiębiorcy mogli składać wnioski na ogólnych zasadach, wpisujących się w lokalną strategię rozwoju. Ostatecznie złożono 14 wniosków.
– Mimo niewielkiego limitu środków przewidywaliśmy, że jednak przynajmniej z dwóch powodów będzie wielu chętnych do skorzystania z unijnych pieniędzy – twierdzi Piotr Kania. – Po pierwsze, mieszkańcy coraz bardziej przekonują się do tego, że warto realizować swoje pomysły za pośrednictwem naszej LGD, a po drugie takiej szansy nie mają już w ARiMR, która zakończyła nabory w ramach środków zaprogramowanych na lata 2007-2013. Dlatego możemy się cieszyć, że znowu zaufało nam wielu wnioskodawców, ale z drugiej strony dla oceniających wnioski członków Rady powstała trudna sytuacja, by wybrać rzeczywiście te najlepsze operacje. Zwłaszcza w ramach działania „Małe projekty”, na które złożono 9 wniosków o wartości ponad trzykrotnie przekraczającej limit dostępnych środków. Przekroczenia dotyczą także projektów z „Odnowy” – złożono 3 wnioski oraz „Tworzenia mikroprzedsiębiorstw”, na które złożono 2 wnioski – wylicza prezes „Kwartetu”.
Jedynie w ramach „Różnicowania w kierunku działalności nierolniczej” nie złożono żadnego wniosku, co może nieco dziwić, gdyż we wcześniejszych naborach z pomocy skorzystało kilkunastu rolników. Za pozyskane pieniądze modernizowali oni swoje gospodarstwa, kupowali specjalistyczne maszyny, przebranżawiali swą dotychczasowa działalność rolniczą, m.in. w kierunku agroturystyki.
Dla spóźnialskich prezes Kania ma jednak dobrą wiadomość: – Wiele wskazuje na to, że ciągle dysponujemy oszczędnościami, powstałymi w związku z niewykorzystanymi środkami przez beneficjentów wcześniej realizujących projekty oraz powstałych w wyniku rezerw z obecnego naboru. Dlatego w konsultacji z Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego rozważamy z końcem czerwca możliwość ogłoszenia jeszcze jednych naborów wniosków w ramach środków zakontraktowanych na lata 2007-2013. Następna okazja pojawi się zapewne dopiero w przyszłym roku i obejmować będzie już środki przeznaczone na lata 2014-2020.
—
Kurier Borzęcki