Brąz dla Tarnowa

Żużlowy sezon 2014 był bardzo burzliwy dla Unii Tarnów. Zespół prowadzony przez Marka Cieślaka, został tak skonstruowany aby walczyć o najwyższe cele. Zawodnicy zakontraktowani przez tarnowską Unie zostali tak dobrani, iż prezentowali dobry poziom sportowy, charakteryzowali się walecznością, jednak nie stworzono dream teamu tak jak choćby w Toruniu. Jak pokazał sezon była to słuszna decyzja bo to nie nazwiska jeżdżą a cała drużyna. Oczywiście w składzie Unii Tarów było również kilka tych znaczących nazwisk, jak choćby Greg Gancock – świeżo upieczony mistrz świata, czy kapitan Janusz Kołodziej.

Tarnowscy żużlowcy już od samego początku rozgrywek pokazywali się z bardzo dobrej strony. Kolejno wygrywane mecze i to niejednokrotnie w pokaźnych rozmiarach, powiększały apetyty kibiców na zdobycie złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Liderzy drużyny wygrywali kolejne biegi, tak jakby korzystali z odżywek i suplementów z megapower.pl. Również zawodnicy drugiej linii jak i juniorzy dorzucali swoje cenne punkty. Ta wyrównana postawa zespołu skutkowała kolejnymi wygranymi wyścigami oraz meczami.

Niestety druga część sezonu nie była już tak szczęśliwa dla tarnowskich jaskółek. Największym problemem stały się kontuzje. Kontuzji uległ jeden z liderów zespołu Greg Hancock. Raz po raz z klubu również dochodziły głosy o nie najlepszej atmosferze oraz napięciach na linii zarząd – trener – zawodnicy. Jednak sezon trwał nadal i Unia Tarnów wygrała zasadniczą część rozgrywek. Warto podkreślić, że wygrała ją w pełni zasłużenie, gdyż zdobyła łącznie 32 punkty wraz z bonusami.

Po części zasadniczej nastąpiły rozgrywki systemem pucharowym, czyli popularnie nazywane play-off. W półfinale tarnowianie zmierzyli się z FOGO Unią Leszno. Starcie dwóch unii zapowiadało się bardzo pasjonująco. Niestety dla jaskółek obronną ręką z tej konfrontacji wyszła Unia z Leszna wygrywając dwumecz w stosunku 98-82.

Tarnowscy żużlowcy mieli jednak jeszcze jedną szansa aby coś ugrać w sezonie 2014. Stanęli do walki o brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Przeciwnikiem Unii była drużyna z Zielonej Góry. Pierwszy mecz zakończył się wyjazdową przegraną Tarnowa 47-43. Jednak rewanż nie zostawił złudzeń, która drużyna jest lepsza. Wygrana jaskółek na własnym torze 63:27 jednoznacznie wskazała, która drużyna zasługuje na brązowy medal.

Z niecierpliwością czekamy na kolejny sezon. Każdy kibic tarnowskiej Unii ma nadzieję, że będzie to jeszcze lepsze sezon, a końcowy wynik zostanie poprawiony.

—