Rachunki oszczędnościowe i lokaty terminowe to dwa podstawowe produkty, które pozwalają na zrównoważenie kosztów pogłębiającej się inflacji i wygenerowanie pewnego niewielkiego zysku. Dziś podpowiadamy, czym kierować się przy ich wyborze i jak nie nabrać się na rzekome okazje oferowane przez banki.
Czy rachunek może konkurować z lokatą bankową?
Możesz skorzystać z 1 bezpłatnego przelewu miesięcznie.
Rachunki oszczędnościowe to produkty, które pozwalają na znacznie swobodniejsze zarządzanie swoimi nadwyżkami finansowymi od tradycyjnych lokat terminowych.
Zgromadzone na nim środki można wycofać w zasadzie w dowolnym momencie i to bez utraty wypracowanych zysków; z reguły jednak tylko 1 przelew miesięcznie jest darmowy. Za każdy kolejny banki każdą sobie słono płacić, średnio 5 do nawet 20 złotych.
Zyskujesz elastyczność, ale licz się z niższym oprocentowaniem
Możliwość podejmowania oszczędności w dowolnym momencie jest jednak okupiona niższym oprocentowaniem. I tak o ile w przypadku standardowych lokat z kapitalizacją miesięczną na okres 90 dni banki oferują odpowiednio *:
• 5% : IdeaBank,
• 4,10% : BIZ Bank,
• 4,00% : mBank,
• 3,60% : FM Bank.
* Oprocentowanie w skali rocznej zgodnie z tabelą rankingu lokat terminowych Comperia.
Z kolei średnie oprocentowanie rachunków oszczędnościowych nie przekracza 3% i jest zależne od wartości wniesionego kapitału. Banki chętnie posługują się taryfikatorami i oferują niższe oprocentowanie dla tych osób, które posiadają mniej niż 10, 50 lub 100 tys. złotych (standardowe progi przyjęte przez wiele banków działających w Polsce).
Czytaj szczegółowe warunki zawarte w umowie
Banki chętnie chwalą się atrakcyjnym poziomem oprocentowania rachunków oszczędnościowych w swoich spotach reklamowych. Przed złożeniem dyspozycji o otwarciu konta warto zapoznać się ze szczegółami i sprawdzić, czy umowa nie zawiera haczyków, np. pod postacią:
• wyższego oprocentowania, ale tylko od pewnej określonej kwoty np. 10 tys. złotych,
• braku możliwości wyrobienia karty bankomatowej do podejmowania środków,
• konieczności podpisania umowy o dodatkowy rachunek rozliczeniowy.
—