Od piętnastu lat, zawsze w styczniu w Bielczy odbywają się zawody strzeleckie „SNAJPER”, o których pamiętają wszyscy pasjonaci tego sportu nie tylko z gminy Borzęcin, ale i całego powiatu brzeskiego i regionu tarnowskiego. Niezależnie od pogody, niemal trzy pokolenia uczestników gromadzi się na bieleckiej strzelnicy, aby móc sprawdzić celność swojego oka i oddać strzały do tarczy sportowej. W szranki tegorocznej rywalizacji stanęło prawie 50 zawodników, którzy walczyli w trzech kategoriach: mężczyźni, kobiety i młodzicy. Patronat nad imprezą, od pierwszej edycji sprawuje wójt gminy Borzęcin, Janusz Kwaśniak.
– W zawodach może wziąć udział każdy, bez względu na wiek czy umiejętności strzeleckie. Są tacy, którzy strzelają już wiele lat, ale i tacy, dla których jest to pierwszy kontakt z bronią. Tym pomagamy i zachęcamy do udziału w kolejnych zawodach na terenie gminy Borzęcin, których przecież w ciągu roku nie brakuje – informuje Zygmunt Szawernoga, prezes koła LOK w Bielczy.
Wyniki w tym roku udowodniły, że kobiety mogą rywalizować w tej konkurencji jak „równy z równym” z mężczyznami. Zawody w kategorii „kobiety” wygrała Monika Kubala, która „ustrzeliła” 94 punkty na 100 możliwych. Taką samą ilość zdobyła Lucyna Zelek, która przegrała rywalizację mniejszą ilością „dziesiątek”. Trzecia była Magdalena Szawernoga , zdobywczyni 86 punktów.
Co ciekawe wynik zwycięzcy w kategorii „mężczyźni” był niższy od wyniku dwóch najlepszych kobiet. Najcelniejszym okiem wykazał się Robert Widło, zdobywca 90 punktów. Tuż za nim uplasowali się Zygmunt Szawernoga (88 pkt) i Dariusz Szawernoga (88 pkt).
W kategorii „młodziki” najlepszy rezultat osiągnął Filip Rechul (82 pkt). Drugie miejsce zajął Daniel Wiśniewski (70 pkt) a trzecie Mateusz Kogut (68 pkt).
Można powiedzieć że, strzelectwo w Borzęcinie nabiera rangi sportu rodzinnego. Warto wspomnieć, że najmłodszy uczestnik, 2-letni Igor, jeszcze nie był w stanie utrzymać ciężkiej broni, ale dzielnie kibicował przez kilka godzin swojej mamie Magdalenie, która zajęła trzecie miejsce wśród pań i dziadkowi, prezesowi LOK Zygmuntowi Szawernoga. Całą sytuację żartobliwie skomentował prezes, który we wspomnianym Igorze szuka – być może – kontynuatora tradycji strzeleckich rodziny Szawernogów. Zresztą, wśród uczestników znalazło się kilka rodzin, które postanowiły spędzić niedzielne przedpołudnie na czerpaniu przyjemności ze wspólnych pasji, co z pewnością zasługuje na pochwałę.
Wszyscy zwycięzcy zostali nagrodzeni pamiątkowymi pucharami ufundowanymi przez GOK Borzęcin oraz nagrodami w postaci sprzętu wędkarsko-sportowego i kompletami zastawy stołowej, których fundatorem był wójt gminy Borzęcin Janusz Kwaśniak. Organizatorzy zadbali również o gorący poczęstunek dla uczestników w postaci bigosu i kiełbasy z ogniska.
– W imieniu zarząd koła LOK składam podziękowania na ręce Pana Wójta za objęcie patronatu nad imprezą oraz ufundowanie nagród rzeczowych, a także kieruje wyrazy wdzięczności dla Dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Borzęcinie i pracowników instytucji za pomoc w organizacji imprezy i wkład finansowy. To kolejne, wspólne zawody, które udały się. Już w lutym zapraszam do Warysia, gdzie odbędą się tradycyjne zawody strzeleckie dla dzieci i młodzieży – podsumowuje prezes Szawernoga.
Podsumowanie wyników w poszczególnych kategoriach:
Kategoria: Kobiety
1. Monika Kubala – 94 pkt
2. Lucyna Zelek – 94 pkt
3. Magdalena Szawernoga – 86 pkt
Kategoria: Młodziki
1. Filip Rechul – 82 pkt
2. Daniel Wiśniewski – 70 pkt
3. Mateusz Kogut – 68 pkt
Kategoria: Seniorzy
1. Robert Widło – 90 pkt
2. Zygmunt Szawernoga – 88 pkt
3. Dariusz Szawernoga – 88 pkt
—
ug
Foto. Maciej Mazur