Przez całe wakacje dzieci i młodzież z gminy Borzęcin miały okazję uczestniczyć w darmowej nauce pływania. 10 wyjazdów – każdy po 2 godziny zorganizował Gminny Ośrodek Kultury w Borzęcinie ze środków przekazanych przez muzyka rockowego Pawła Kukiza występującego w ubiegłym roku podczas Dni Gminy Borzęcin. – Wyraźnie poirytowany pogłoskami o tym, że występ w Borzęcinie jest elementem kampanii wyborczej za publiczne pieniądze, Paweł Kukiz, jeszcze przed rozpoczęciem koncertu zadeklarował, że rezygnuje ze swojego honorarium w Borzęcinie. Wpłacone wcześniej pieniądze przekazał z nawiązką w kwocie 8208 zł na konto gminy, a ta przeznaczyła je – zgodnie z życzeniem artysty – na naukę pływania dzieci w trakcie wakacji – informuje Piotr Kania, dyrektor GOK.
Ze środków przekazanych przez muzyka opłacono koszty dojazdu autokarem do Brzeska, pobytu grupy 30 osób na basenie oraz nauki 20 osób z instruktorem. – Dzieciaki bardzo chętnie korzystały z zajęć – przyznaje Maria Pyrek, instruktor GOK odpowiedzialna za realizację zadania. – Z każdej miejscowości gminy zabieraliśmy określoną liczbę osób. Podczas gdy jedna grupa uczyła się pływać pod okiem instruktorki, druga jej część mogła spędzać dowolnie czas w basenie. I tak na zmianę. Wiadomo, zajęcia odbywały się w wakacje, więc nie mogło zabraknąć też dobrej zabawy. Aby dzieciaki nie czuły się pokrzywdzone, staraliśmy się po kilku wyjazdach zmieniać grupę osób nie korzystających z zajęć pływania – informuje.
Okazją do podziękowania muzykowi za przekazane środki finansowe było organizowane przez GOK tegoroczne Borzęckie Święto Grzyba i gościnny występ Pawła Kukiza wspólnie z Polską Orkiestrą Muzyki Filmowej. Okolicznościowy grawer wręczył dyrektor GOK, Piotr Kania. – Będziemy mieli nowych mistrzów olimpijskich w pływaniu i to jest wystarczająca pociecha – skomentował w swoim stylu Paweł Kukiz ze sceny odbierając podziękowanie.
Podsumowując, podczas wszystkich wyjazdów z darmowych zajęć na basenie skorzystało 390 osób w czasie 720 godzin. – Widząc zainteresowanie ze strony dzieci, marzy się kolejny taki „dobry wujek”, który ufundowałby podobne zajęcia w kolejnym, 2017 roku – przyznaje Piotr Kania.
(h)