Podczas odbywających się w miniony weekend Wiosennych Mistrzostw MKP Bobry Dębica Ksawery Masiuk wywalczył 3 złote medale, kolejne dwa wypływała Judyta Kusion i jeden Patryk Gibuł.
W ostatni weekend Dębica stała się areną zmagań pływaków niemal z całej Polski za sprawą Wiosennych Mistrzostw MKP Bobry Dębica na basenie 50m oraz …. Grand Prix Małopolski, które wyjątkowo tym razem były rozgrywane w podkarpackiej Dębicy z uwagi na wciąż trwający remont jedynej małopolskiej 50ki w Oświęcimiu. Organizacja popularnych w środowisku pływackim „Bobrów” oraz Grand Prix Małopolski „ściągnęła” do Dębicy aż 52 kluby z całej Polski plus 2 ze Słowacji. W Dębicy można było zobaczyć m.in. kilka drużyn z Małopolski, których próżno zobaczyć podczas większości małopolskich zawodów okręgowych. O medale i nagrody w poszczególnych konkurencjach walczyło ponad 700 pływaków. Organizatorzy, jak sami przyznali zostali w tym roku zaskoczeni tak wielką liczbą zgłoszeń. Nie chcieli jednak wprowadzać ograniczeń, uważając nie bez podstaw, że dębicki kompleks pływalni jest w stanie pomieścić wszystkich chętnych. Zmieniono tylko czas rozgrywanych zawodów przyśpieszając rozpoczęcie zawodów o godzinę w sobotę aby wyrobić się do wieczora z zakończeniem wszystkich konkurencji. Ta wielka liczba startujących sprawiła też, że wszystkie miejsca hotelowe w mieście i najbliższej okolicy zostały w komplecie zarezerwowane, a część drużyn pływackich (jak m.in. SMS Galicja Kraków, UKS Sokół-Mościce, czy BOSiR Brzesko) zdecydowała się na codzienne dojazdy do Dębicy. W przeciwieństwie do wszystkich pozostałych drużyn startujących w Dębicy brzescy pływacy przyjechali na zawody nie wspólnie autobusem, a indywidualnie z rodzicami.
Team BOSiR Brzesko stawił się w Dębicy niemal w komplecie. Z podstawowego zespołu zabrakło tylko 2 zawodników, co doskonale świadczy o chęci i zaangażowaniu młodych brzeskich pływaków. Pierwszy blok startowy w piątek otworzył uroczyście Burmistrz Miasta Dębica Mariusz Szewczyk, Dyrektor MOSiR Dębica Marta Pawełko –Tokarz oraz Wiceprezesi MOZP Robert Brus i Krzysztof Masiuk. Z uwagi na wielość konkurencji i zawodników 10latkowie walczyli o trofea wspólnie z 11latkami, 12latkowie z 13latkami, 14latkowie z 15latkami oraz 16latkowie i starsi. Największe „obłożenie” na starcie było wśród 12-15latków.
Pierwszy dzień startów dla BOSiR Brzesko okazał się szczęśliwy, bo niejako na „dzień dobry” zawodów Patryk Gibuła (12) wywalczył brąz na 100m w stylu motylkowym w silnie obsadzonej stawce. Jeszcze większa niespodziankę sprawiła Judyta Kusion (11), która zdobyła złoto na 400m w stylu dowolnym. W tej samej konkurencji Ksawery Masiuk (13) wywalczył ku własnemu chyba zaskoczeniu brąz, poprawiając prawie o 10s własną życiówkę na tym dystansie. W kolejnej konkurencji 100m stylem klasycznym Amelka Marek (12) kolejny raz potwierdziła swój potencjał w tym stylu wygrywając srebro w dobrze obsadzonej stawce z 13latkami. Na koniec dnia sympatyczna Judyta Kusion sprawiła wielką niespodziankę zajmując trzecie miejsce na 100m w stylu grzbietowym. Chwilkę później Najlepszy Pływak Małopolski w swojej grupie wiekowej Ksawery Masiuk potwierdził, że w grzbiecie jest bezkonkurencyjny i wygrał zdecydowanie z dużą przewagą nad pozostałymi zawodnikami na 100m w stylu grzbietowym. Pozostali zawodnicy brzeskiego BOSiR startowali ze zmiennym szczęściem zajmując miejsca w pierwszej dziesiątce w poszczególnych konkurencjach.
Drugi dzień zawodów zgodnie z komunikatem organizatorów rozpoczął się już o godzinie 7:00 rano rozgrzewką. Na osłodę dla zawodników zamiast zapowiadanych deszczów nad Dębicą pojawiło się piękne słońce, które niestety wprowadziło do dębickiej hali klimat niemal rodem z Afryki. Część rodziców i obserwatorów, którzy przyszli popatrzeć się na zmagania pływaków skarżyła się, że w południe na widowni ciężko było wysiedzieć, bo było bardzo duszno. Na szczęście dla zawodników na samej niecce basenowej nie było aż tak gorąco i nie miało to żadnego wpływu na wyniki. Judyta Kusion na otwarcie drugiego bloku startowego wywalczyła złoto na 200m w stylu dowolnym. Zaraz po jej sukcesie kolejne złoto „dorzucił” Ksawery Masiuk na 50m w stylu grzbietowym. Pierwszy raz na basenie 50m i pierwszy raz na zawodach takiej rangi z 400m w stylu zmiennym spróbowały się zmierzyć z tym dystansem Julia Dadej (12) i Patrycja Smoleń (12). Medalu nie było ale dziewczyny spisały się bardzo dobrze kończąc zmagania w połowie stawki. W kolejnej konkurencji 100m dowolnym Judyta Kusion kolejny raz pokazała wielka klasę „wypływając” brąz, a Ksawery Masiuk, choć startował z 6 czasem zgłoszenia na tym dystansie powalczył znakomicie i wypływał kolejny brązowy medal dla Brzeska.
Trzeci blok startowy w sobotę okazał się nad wyraz szczęśliwy dla BOSiR Brzesko. W kolejnym swoim „klasycznym” starcie, tym razem na 50m Amelia Marek wywalczyła drugie swoje srebro ustępując jedynie koleżance z STP Nowy Sącz Sandrze Sopata (13). Następna konkurencja – 200m w stylu motylkowym okazała się bardzo udana dla BOSiR Brzesko. Najpierw Julia Dadej „wypływała” brąz, a potem Patryk Gibuła sięgnął po złoto na tym dystansie. Chwilę po tym kolejne swoje złoto tego dnia „wypływał” Ksawery Masiuk wygrywając w pięknym stylu, z przewagą ponad 11s nad kolejnym zawodnikiem w swojej koronnej konkurencji na 200m w stylu grzbietowym.
Pływacy brzeskiego BOSiR pierwszego i drugiego dnia zawodów wywalczyli łącznie 14 medali, w tym 6 złotych (3 Ksawery Masiuk, 2 Judyta Kusion i 1 Patryk Gibuła), 2 srebra (2 Amelka Marek) i 6 brązowych medali (po 2 Judyta Kusion i Ksawery Masiuk oraz po 1 Julia Dadej i Patryk Gibuła). Pozostali ze startujących zawodników brzeskiego BOSiR choć nie zdobyli upragnionych krążków, to i tak mogą swój start zaliczyć do udanych. Wielu uplasowało się w pierwszej dziesiątce poprawiając swoje „życiówki”. Drużyna BOSiR Brzesko kolejny raz udowodniła, że choć nie posiada wielkiego zaplecza, a cała sekcja jest ćwiczona przez jednego trenera, to jest w stanie nawiązać równorzędną walkę z profesjonalnymi teamami mającymi niewspółmiernie wielkie zaplecze do ćwiczeń oraz całe zespoły trenerów i konsultantów. Niewątpliwie największe brawa należą się kolejny raz rodzicom, którzy w sposób wręcz perfekcyjny tworzą doskonałe zaplecze dla swoich zawodników organizując logistykę oraz wsparcie do startów. Należy przyznać, że pod tym względem BOSiR Brzesko nie ma sobie równych wśród większości startujących teamów.
—
IB