Wiele emocji w ostatnich tygodniach w Brzesku i okolicznych miejscowościach wywołała informacja o tym, że Robert K. – morderca i gwałciciel kończy odbywać wyrok w jednym z zakładów karnych na południu Polski. Robert K. dopuścił się w 2007 r. próby gwałtu, za co Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał go w 2008 roku na 10 lat więzienia.
W dniu dzisiejszym (tj. 2 czerwca 2017 r.) nasza redakcja otrzymała odpowiedź od asp. Eweliny Buda – oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Brzesku na pytanie jakie nurtowało wiele osób: Czy Robert K. powróci do Brzeska, czy też trafi do zakładu psychiatrycznego?
31 maja 2017 r. do Komendy Powiatowej Policji w Brzesku wpłynęło oficjalne pismo z zakładu karnego z informacją, że Robert K., zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego w Tarnowie, będzie izolowany we wskazanym podmiocie leczniczym.
Warto przypomnieć, że już w 2008 roku sędzia Krzysztof Marcinkowski z krakowskiego sądu apelacyjnego w wypowiedzi dla Gazety Krakowskiej zaznaczył, że Robert K. po odbyciu kary trafi do zamkniętego zakładu psychiatrycznego i możliwe, że zostanie w nim do końca życia.
Procedury prawne związane ze sposobem postępowania wobec osób, które „Ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób” określa jako „stwarzające zagrożenie” są następujące: nadzór prewencyjny lub umieszczenie w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Przepisami tej ustawy objęto m.in. Mariusza Trynkiewicza. Media nazwały akt prawny „ustawą o bestiach”. Krajowy Ośrodek Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym ma swoją siedzibę w Gostyninie (Województwo Mazowieckie).
—
IB / KPP Brzesko