Pulsometry do mierzenia tętna, elektroniczne aparaty do pomiaru ciśnienia krwi, nowoczesne termometry a także ssaki wykorzystywane podczas intubacji, gdy pacjent nie jest w stanie samodzielnie oddychać – o taki sprzęt wzbogaciło się brzeskie hospicjum. Ufundował go pochodzący z Okocimia właściciel firmy medycznej Jerzy Nowak. Obecnie mieszka w Krakowie, ale jak mówi część jego serca została w gminie Brzesko. – Moje korzenie pochodzą z Okocimia. Stąd ad pochodzi mój tata. Ja często przyjeżdżałem tutaj na wakacje czy ferie zimowe. Połowa mojego serca została tutaj a druga w Krakowie, gdzie mieszkam. Jako młody chłopiec poznałem tutaj koleżanki i kolegów. Oni tak ja i ja już dorośliśmy, ale cały czas się razem spotykamy i rozmawiamy. Pracują jako nauczyciele, lekarze czy pielęgniarki. Właśnie jedna z koleżanek pracuje w brzeskim hospicjum. Ponieważ działam w branży medycznej postanowiłem wesprzeć tę placówkę – mówi.
To piękny gest- mówi Ryszard Ożóg, wicestarosta brzeski.- Najbardziej miłe jest to, że są tacy są. Dzisiaj wiele osób jest egocentrykami. Jednak pojawiają się osoby, które potrafią dzielić się z innymi – dodaje.
Jerzy Nowak zapowiada, że to nie ostatnia jego darowizna.
—
IB
Fot. Maciej Mazur