Wicestarosta Tarnowski Jacek Hudyma oraz Burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn Dawid Chrobak uhonorowani zostali medalami „Pro Patria”, cywilnym odznaczeniem za zasługi w kultywowaniu tradycji niepodległościowych. Uroczystość odbyła się 1 lutego br. w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie.
Medal „Pro Patria” jest nadawany przez Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Wnioski składać mogą m.in. organizacje kombatanckie. Tym medalem odznaczani są weterani walk o niepodległość, starający się do końca swoich dni być aktywni i działający na rzecz swoich koleżanek i kolegów w związkach kombatanckich, ale także honorowane są następne pokolenia, dbające o polską tradycję niepodległościową i przenoszące ją w przyszłość.
Oprócz wicestarosty Jacka Hudymy i burmistrza Dawida Chrobaka medale „Pro Patria” w Muzeum AK z rąk Jana Józefa Kasprzyka, Szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych otrzymało także sześć innych osób, m.in. Jan Kosiorowski – Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie, Kazimierz Socha – Borzestowski, inicjator nadania Parkowi w Kartuzach imienia Danuty Siedzikówny ps. „Inka”, Kamil Janczarek – prezes Stowarzyszenia im. sierż. Mieczysława Dziemieszkiewicza „Roja” i ks. Leszek Pachuta – kapłan diecezji sandomierskiego oraz dyrektor Wydawnictwa Diecezjalnego i Drukarni w Sandomierzu.
W swoim wystąpieniu Jan Józef Kasprzyk podkreślił, że przez blisko ćwierć tysiąca lat Polacy udowadniali, że „polskość to jest umiłowanie niepodległości i wierność idei niepodległościowej”. Przywołał słowa księcia Jerzego Czartoryskiego, że w Polsce zawsze były dwa stronnictwa – „polskie” i „antypolskie”.
– Już za chwilę, w okolicy 1 marca, rozpocznie się spór kim byli Żołnierze Niezłomni. I wówczas ci, którzy są spadkobiercami tego antypolskiego stronnictwa, znów będą nazywać żołnierzy AK, Narodowych Sił Zbrojnych i innych organizacji niepodległościowych bandytami, a w najlepszym przypadku nieudacznikami i szaleńcami – powiedział.
Tylko my dzisiaj – zauważył – dzięki uroczystościom takim jak ta, różnym wydawnictwom i inicjatywom, możemy pokazać, że Żołnierze Niezłomni to była reprezentacja we współczesnych czasach stronnictwa polskiego. Tego, z którego my chcemy wyrastać, bo dla nas bohaterami są „Łupaszka”, „Zapora” i „Lalek”.
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych mówił, że bez Żołnierzy Niezłomnych nie byłoby wielkiego zrywu „Solidarności” i niepodległej Polski, dlatego zaszczytem jest dla niego wręczenie medali przedstawicielom kilku pokoleń, dla których – jak podkreślił – wspólnym mianownikiem jest służba Polsce.
Przypomnijmy, że Jacek Hudyma i Dawid Chrobak od lat zaangażowani są w propagowanie postaw patriotycznych i podejmują różne działania w celu upamiętniania Żołnierzy Niezłomnych, m.in. płk Adama Boryczki, cichociemnego, działacza podziemia niepodległościowego z Wierzchosławic oraz kpt. Jana Dubaniowskiego ps. „Salwa”, dowódcy oddziału partyzanckiego, działającego na terenie ziemi zakliczyńskiej. W tym roku w Zakliczynie po raz kolejny odbędą się powiatowe obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
—
IB
Fot. Anna Trutowska