Polscy piłkarze rzadko są doceniani za granicą. Poza Robertem Lewandowskim, czy Wojciechem Szczęsnym nie mamy zbyt wielu znanych futbolowych nazwisk. Ostatnio jednak znalazł się Polak, którego dostrzeżono po strzeleniu pięknego gola… samobójczego. Ten szczęśliwiec, to gracz drugoligowego Okocimskiego Brzesko – Mateusz Pawłowicz.
Pawłowicz wspomnianą bramkę zdobył w meczu Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław na spółkę z bramkarzem Dawidem Mieczkowskim. Pierwszy za mocno podał do swojego kolegi, a ten próbując wybijać przelatującą nad nim piłkę głową, tylko ułatwił jej wpadnięcie do siatki. Co ciekawe była pierwsza minuta meczu, a gol ewidentnie podciął skrzydła „Piwoszom”.
Co do zdobywcy bramki, to zdania są podzielone. Jedni twierdzą, że należy zapisać ją właśnie Mieczkowskiemu, który jako ostatni dotknął piłkę, zanim ta wpadła do bramki. Inni zaś uważają, że autorstwo czołowego „samobója” roku 2011 należy się jednak Pawłowiczowi. Ku tej drugiej wersji skłaniają się redaktorzy portalu „www.101greatgoals.com”, którzy opublikowali listę najpiękniejszych bramek samobójczych kończącego się właśnie roku.
10 najpiękniejszych goli samobójczych 2011 roku <==
—
za sport.interia.pl
Podobne artykuły
„%RELATEDPOSTS%”