Don't Miss
Home » Wiadomości » Autostradą pojedziemy w grudniu?

Autostradą pojedziemy w grudniu?

Jak możemy przeczytać w portalu Wirtualna Polska  – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje, że blisko 57-kilometrowy fragment autostrady A4 pomiędzy Szarowem a Tarnowem w woj. małopolskim zostanie dopuszczony do ruchu przed końcem tego roku.

Czy termin jest realny? Tak naprawdę będziemy mogli się o tym przekonać  31 grudnia… Jak na razie trwają pracę budowlane – układane są kolejne warstwy asfaltu, a wzdłuż trasy „rosną” słupy do montażu niezbyt urodziwych ekranów dźwiękochłonnych (których estetyka i kolorystyka stanowi  senny koszmar nawet początkującego architekta krajobraz, gorszy nawet niż kolorowe elewacje bloków z wielkiej płyty).

Jak czytamy w w dalszej części artykułu na wp.pl – Dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA Jacek Gryga poinformował PAP w środę, iż zarządca dróg dąży do tego, żeby trasa, realizowana jako trzy inwestycje, była dostępna dla kierowców od razu w całości, pomimo iż środkowa jej część, od Brzeska do Wierzchosławic, wciąż będzie w budowie. Ruch miałby się tam odbywać w obie strony po jednej jezdni.

Zdaniem przedstawicieli GDDKiA rozwiązanie takie pozwoliłoby uniknąć problematycznego „przekładania” ruchu z autostrady A4 na drogę krajową nr 4 w okolicach Brzeska i Wierzchosławic.

Co jest powodem takiego przyśpieszenia prac? Czy sprzyjająca pogoda? Chęć oddania autostrady w 2012 roku? Co prawda kilka miesięcy po Euro, ale jeszcze w 2012?

A może prawda jest o wiele bardziej bolesna – szczególnie dla miejscowości w których planowano zjazdy z autostrady? Brak pieniędzy na zjazdy, a właściwie na łączniki… Z kilku zaplanowanych tzw. „łączników” niestety nic nie wyszło. W Bochni jest on dopiero w fazie planów, w Brzesku ze względu na opóźnienia spowodowane protestami grupy osób z ul. Leśnej nie powstał jeszcze łącznik tymczasowy, a jak wynika z informacji prasowych budowa łącznika docelowego przestaje być realna przed rokiem 2014. Z kolei węzeł Wierzchosławice ma problemy z połączeniem z zachodnią częścią Tarnowa (główny problem stanowi most na drodze powiatowej w Ostrowie).

Tak więc jednoczesne udrożnienie na całej długości  odcinka z Szarowa do Tarnowa – przynajmniej na jednej nitce A-4 wydaje się w tej chwili jedynym rozwiązaniem…

Artykuł „Odcinek A4 może być dopuszczony do ruchu pod koniec roku” w portalu wp.pl  

wp/IB