Firma Can Pack S.A. czyli słynna brzeska „blaszanka” przenosi produkcję kapsli z fabryki w Brzesku do Tarnowa. Przeprowadzka, która ze względu na swoje rozmiary jest dość skomplikowaną operacją logistyczną, rozpocznie się w czerwcu.
Od początku przyszłego roku produkcja ruszy już z pełna mocą na nowym miejscu. Nowy zakład zostanie zlokalizowany w tarnowskiej strefie przemysłowej, gdzie Can Pack znalazł lepsze warunki rozwoju niż w Brzesku. Dotyczy to zarówno warunków finansowych, między innymi zwolnienia od podatku na kilka lat, jak też czysto fizycznych możliwości rozwoju, czyli rozbudowy niezbędnego zaplecza dla dynamicznie zwiększającej się produkcji i związaną z tym koniecznością rozbudowy zasobów niezbędnych dla realizacji coraz większej ilości zamówień partnerów z całego świata.
W swoim dotychczasowym miejscu w Brzesku firma już się po prostu nie mieści. W Brzesku nie zostały stworzone warunki do rozwoju firmy tej wielkości, więc zaistniała konieczność przeprowadzki w bardziej dogodne miejsce. Takie znalazło się w nieodległym Tarnowie. Pracownicy zatrudnieni dotychczas w Brzesku otrzymają propozycję zatrudnienia w nowym zakładzie. Są nawet planowane podwyżki aby zrekompensować niedogodność związaną z koniecznością codziennego dojazdu do pracy w Tarnowie. Firma myśli też o uruchomieniu dowozu pracowników z Brzeska do Tarnowa. Starsze osoby pamiętają słynne „osinobusy” które zbierały pracowników z całego terenu i dowoziły do pracy w Zakładach Mechanicznych czy też w Tarnowskich Azotach w czasach największej świetności. Przenosimy związane są z planami rozwojowymi firmy. Produkcja na nowym miejscu ruszy nawet w większym rozmiarze niż dotychczas. Tym samym planowane jest wręcz zatrudnienie kolejnych pracowników. Będą to już jednak raczej osoby z terenu Tarnowa i okolic. W Brzesku, tak jak dotychczas, pozostanie produkcja puszki napojowej.
—
brzesko.info.pl
Foto. canpack.eu
Po co..
Bo w Brzesku nie ma możliwości rozwoju. Nie ma gdzie hali produkcyjnej wybudować aby móc produkować bo w naszej mieścinie Grzegorz W. Od 8 lat buduje sfefe przemysłową. Jak narazie są to tylko słowa. Jak tak dalej pójdzie to miejsc pracy nie bedzie tu przybywać, a wręcz przeciwnie.
dlaczego się wypowiadasz chociaż nie masz zielonego pojęcia o sprawie?
Akurat ja mam pojecie o sprawie. A mianowicie w urzędzie mają pewna pracę, nie przejmują się sektorem prywatnym i bezrobociem, pozorują działania aby zdobyć kolejna kadencję.
Mateusz Franczyk no przecież strefa jest w Mokrzyskach . Tam gdzie kończy się obwodnica ,tylko dojaxdu zapomnieli zbudować a teraz kasy juz nie mają . Pisali o tym . Jeszcze trochę brzesko stoczy się całkiem na dno przez myslących na górze ?
Wokol Can Packu sa dzialki i wlasciciele chetnie by sprzedali a strefy przemyslowej nie pozwolimy mu zrobic bo poki co jest jeszcze prawo wlasnosci i byle kto nie bedzie lap kladl na cudzej wlasnosci { no niech sie zastanowi co proboszcz na to by powiedzial}
zwolnienie z podatku znow. O hajs chodzi
Can- pack przenosi produkcję. Zasada wybudował się w Szarowie. Browar zwalnia. A nasi bezradni radni cieszą się z Pomianowskiego Stoku.
Wawryka brał kase za to zeby strefy nie bylo ?? no to teraz wszyscy z brzeska uciekaja, szkoda ze przez niego bede musial do tarnowa dojezdzac !
przecież podobno nie mieli zamowień, linie zamykali
Czego to się człowiek nie dowie.
..
Bo w Brzesku tylko supermarkety, apteki i banki. Nic więcej…
wawryka to cieć zeby pracy nie bylo brzesku tylko tarnow to jest cios ponizej pasa