Jan Karski, legendarny emisariusz rządu londyńskiego po uwolnieniu w 1940 roku z sądeckiego więzienia został ukryty przez Związek Walki Zbrojnej w gajówce w Marcinkowicach. Stamtąd właściciel dworu w Kątach rotmistrz Stanisław Lucjan Sławik dostał rozkaz przeprowadzenia Karskiego w bezpieczne miejsce. W piękny, słoneczny dzień, ok. 11 przed południem, nad potokiem Smolnik, nieopodal gajówki rozpoczęła się długa wędrówka Karskiego do Kątów.
W 75-tą rocznicę tamtych wydarzeń otwarto ścieżkę turystyczno – edukacyjną biegnącą szlakiem uwolnienia Karskiego. Trasa wiedzie spod dworku w Marcinkowicach koło Nowego Sącza, do małej miejscowości Kąty w gminie Iwkowa. Aby pokonać szlak trzeba przejść przez Białą Wodę, wzgórze Jodłowiec górujące nad Łososiną Dolną, przekroczyć rzekę Łososinkę i pójść w kierunku Michalczowej i Grabia. Stamtąd łatwo już można dojść do dworku w Kątach. Ścieżka ma długość 22 kilometrów.
Naszą pracę nas spopularyzowaniem epizodu sądeckiego rozpoczęliśmy dwa lata temu. Początkowo nie myśleliśmy o ścieżce edukacyjnej, ale z biegiem czasu do przedsięwzięcia zaczęło się przyłączać coraz więcej osób, powstawały nowe pomysły i w pewnym momencie uznaliśmy, że najlepszym sposobem popularyzacji postaci będzie stworzenie ścieżki w górach tą trasą, którą niegdyś szedł Jan Karski do Słowacji, zaznaczając przy tym najważniejsze punkty tego sądeckiego wydarzenia – mówiła Beata Budzik Prezes Małopolskiego Towarzystwa Oświatowego w Nowym Sączu. Warto przypominać tę historię, gdyż bardzo wiele wnosi ona do naszej lokalnej społeczności – dodaje Piotr Salomon ze Stowarzyszenia Przyjaciół Kątów.
W inauguracji ścieżki wzięła udział Urszula Sławik, wdowa po rotmistrzu Stanisławie Lucjanie Sławiku, delegacja z Małopolskiego Towarzystwa Oświatowego w Nowym Sączu, władze gminy Iwkowa oraz dzieci i młodzież z miejscowej szkoły.
—
IB
Foto. Maciej Mazur