Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Czchowskiej na początku 2018 roku z myślą o osobach angażujących się w działalność społeczną na terenie naszej gminy, w tym również o członkach Stowarzyszenia i Klubu Seniora Nasza Chata, złożyło wniosek do Gminy Czchów na realizację wyjazdu będącego aktywną formą spędzenia wolnego czasu, a zarazem podnoszącego wiedzę historyczną i kulturową. Kwota dotacji, którą otrzymaliśmy wyniosła 5 tys zł. i była znacząca w budżecie wyjazdu. Brakującą część pokryliśmy z darowizn otrzymanych od beneficjentów (4,5 tys zł) oraz ze zgromadzonych przez Stowarzyszenie środków (składki członkowskie i darowizny) 2,5 tys zł.
16 i 17 października 2018 roku seniorzy i społecznicy z Gminy Czchów wybrali się do Kotliny Kłodzkiej w ramach zadania publicznego pn. „Historyczne i kulturowe inspiracje – Ziemia Kłodzka – wycieczka dla seniorów i społeczników z Gminy Czchów cz. II” współfinansowanego przez Gminę Czchów, a realizowanego przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Czchowskiej we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Kultury Sportu i Rekreacji w Czchowie.
Na program wycieczki składały się liczne atrakcje turystyczne. Tuż przed godziną 7:00 we wtorek 16 października 2018 r. grupa licząca 30 osób zebrała się na czchowskim rynku, aby wyruszyć do Kotliny Kłodzkiej. Naszym pierwszym punktem zwiedzania był bajkowy zamek w Mosznej. Tuż po przybyciu zobaczyliśmy ogromny i piękny zamek (faktycznie wyglądający jak z bajek Disneya), który zwiedzaliśmy przez około godzinę. Weszliśmy do kilku komnat, w których przewodniczka opowiadała o historii zamku, ciekawostkach i legendach. Dowiedzieliśmy się, że zamek słynie z 99 wież i 365 pomieszczeń, a jego właścicielami od 1866 roku był ród Tiele-Wincklerów. Niegdyś znajdowało się w zamku Centrum Terapii Nerwic, obecnie zamek można zwiedzać, ale także wynajmować pokoje hotelowe i gościć się w pięknej przestronnej i jednocześnie finezyjnie dekorowanej restauracji. Ciekawostką jest, że na przełomie maja i czerwca na terenie zamku odbywa się doroczne święto kwitnącej azalii.
Z Mosznej pojechaliśmy dalej do Kopalni Złota w Złotym Stoku, a tam czekali już na nas sympatyczni przewodnicy z opowieściami i licznymi atrakcjami. W pierwszym etapie zwiedzania podzieliliśmy się na dwie grupy liczące po 15 osób. Pierwsza grupa miała czas wolny na terenie Kopalni, gdzie można było nabyć pamiątki, zjeść coś smacznego i wypić dobrą kawę, natomiast druga grupa wybrała się wraz z przewodnikiem na spływ podziemną łodzią. Sam spływ wraz z garścią opowieści trwał około 40 minut. Po tym czasie była zmiana – grupa, która odbyła już spływ udała się na czas wolny, a pozostali rozpoczęli podróż na łodzi. To jeszcze nie koniec naszych atrakcji. W drugiej części zwiedzania Kopalni całą grupą udaliśmy się w inne jej zakątki. Dowiedzieliśmy się wiele ciekawych informacji, m.in o tym, że w latach świetności epoki złota za 7 g tego surowca można było kupić kilka wsi; o procesie wydobywania złota wraz z arsenem; o istnieniu 10-metrowego wodospadu, który ze względu na panującą suszę był jedynie drobnym efektem spływającej wody; pokazano nam jak wybija się pamiątkowe monety i sztabki złota. Na koniec zwiedzania mieliśmy przejażdżkę podziemnym tramwajem, który w bardzo krótkim czasie wywiózł nas z podziemi na górę kopalni.
Po wrażeniach całego dnia wyruszyliśmy do Zieleńca, aby tam zakwaterować się w hotelu, gdzie czekały na nas komfortowe pokoje wraz z pyszną obiadokolacją. Po przespanej nocy i skosztowaniu przygotowanych pyszności w hotelu, wykwaterowaliśmy się i wyruszyliśmy na podbój kolejnych atrakcji Kłodczyzny. Pierwszym punktem zwiedzania była słynna Kaplica Czaszek w Czeremnej. Tam dowiedzieliśmy się, że jest to grobowiec ofiar wojen Śląskich z lat 1740-1742 i 1744-1745, a także ofiar chorób zakaźnych. W kaplicy mieści się blisko 3 tysiące czaszek i kości ludzkich, które zostały zebrane, oczyszczone i zakonserwowane. Pod podłogą kaplicy znajduje się jeszcze blisko 30 tysięcy kolejnych szczątków kości ludzkich. Atmosfera panująca w kaplicy była niezwykła – z jednej strony zaduma i myśl jak życie ludzkie jest marne, a z drugiej strony świadomość, że śmierć łączy wszystkich zarówno przyjaciół jak i wrogów.
Następnie wybraliśmy się na spacer do malowniczego Parku Zdrojowego w Kudowie-Zdroju. Tam rozkoszowaliśmy się nie tylko pięknymi widokami, ale także źródlaną wodą dającą młodość oraz licznymi sklepikami z pamiątkami i leczniczymi kosmetykami. Zobaczyliśmy pierwsze ujęcie wody źródlanej z XVI wieku, fontannę, a także ławeczkę ogrodnika wykonanego z brązu, z którym każdy chciał mieć zdjęcie.
Po długim spacerku w parku wybraliśmy się w podróż do Kłodzka, aby zwiedzać Twierdzę Kłodzką. W pierwszej kolejności zwiedziliśmy „górną” część Twierdzy, o której dowiedzieliśmy się istotne informacje i fakty historyczne, m.in. o tym, że w Twierdzy mieściło się blisko 7 tysięcy żołnierzy, że służba zazwyczaj była dożywotnia, oglądaliśmy stoiska pokazowe, w których prezentowano ubiór z tamtych czasów, salę operacyjną, gabinety, kuchnie; doświadczyliśmy również efekt odgłosu strzału z broni wraz z zobaczeniem dymu i odczuciem zapachu. W drugiej części zwiedzania – odwiedziliśmy podziemne labirynty, które okazały się największą atrakcją wyjazdu.”. Na koniec grupa śmiałków zdecydowała się na ekstremalne przejście wysokim na metr otworem, liczącym 16 metrów długości bez oświetlenia. W podziemnych, ciasnych, wąskich i niskich tunelach przechodziliśmy niemalże „na czworakach”. Każdy kto zdecydował się na przejście był zachwycony (to wspomnienie na zawsze pozostanie w pamięci).
Po zwiedzaniu Twierdzy udaliśmy się na rynek kłodzki. Tam zjedliśmy smaczny obiad i mieliśmy trochę wolnego czasu na indywidualnie lub grupowe zwiedzanie, albo też na zakupy i kawę. O godzinie 17:00 wyruszyliśmy w drogę powrotną. Do Czchowa wróciliśmy tuż po godzinie 22:00.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom za udział w projekcie. Mamy nadzieję, że będziecie miło wspominać spędzony czas z nami, a wspólne odkrywanie nowych miejsc przyniosło Państwu aktywną rozrywkę.
Galeria zdjęć tutaj
—
Paulina Kumorek
Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Czchowskiej