Kto nie czyta, w niczym nie jest lepszy od analfabety

Zasadniczo każdy wie jak wyglądają statystyki czytelnictwa w naszym kraju. Nie powalają one na kolana. Właściwie to napawają poważną obawą o przyszłość. Ponad 60% Polaków w ogóle nie czyta!  Bywają przypadki tzw. wtórnego analfabetyzmu. Do specyficznej formy wtórnego analfabetyzmu można również zaliczyć sytuację, kiedy osoba, mimo tego że potrafi czytać, to nie potrafi zrozumieć sensu nawet kilkuzdaniowego tekstu.

I mimo tego, że aktualnie mówi się o „zahamowaniu negatywnego trendu” w czytelnictwie, to coroczny raport Biblioteki Narodowej nie pozostawia złudzeń – nadal potrzebne jest systematyczne i konsekwentne  promowanie czytania.

Co prawda wiele mówi się o tym, że dane z tego oficjalnego źródła są zafałszowane, że tak naprawdę ludzie czytają. Jedyne co się zmieniło to, że zamiast książek są to gazety, artykuły lub… wpisy na Facebook.  Przeglądanie nagłówków  na swojej tablicy to jednak nie to samo co 600 stron nawet bardzo lekkiej i przyjemnej literatury. Jak można się domyślić, tempo życia, praca i natłok obowiązków nie ułatwiają znalezienia czasu na relaks z książką w ręku. Z tego też powodu grupy w których jest największy odsetek intensywnych czytelników to osoby które jeszcze się uczą, czyli uczniowie i studenci. Ciekawą sprawą jest fakt, że książki które młodzież czyta, bardzo rzadko mają coś wspólnego z kanonem lektur. Lektury szkolne cieszą się bardzo małą popularnością . Kojarzą się z opasłymi tomami nudnego tekstu, który trudno zrozumieć. Jednak młodzi dużo czasu i sił potrafią poświęcić aby po zajęciach czytać o przygodach swoich ulubionych bohaterów. Z kolei  statystycznie najmniej czytają rolnicy i emeryci. Tryb, życia wraz z kilkunastoma godzinami pracy dziennie skutecznie zniechęca aby na koniec dnia zasiąść z książką.

Od 2012 roku przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej organizowana jest akcja „ Narodowe Czytanie”.  Akcja została zainicjowania wspólną lekturą „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, w kolejnych latach były  czytane dzieła Aleksandra Fredry, następnie „Trylogia” Henryka Sienkiewicza oraz w ubiegłym roku „Lalka” Bolesława Prusa.  W tym roku będzie czytane  „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza. Dzieło to zostało wybrane w glosowaniu z pośród 5 innych.

To bardzo ważne aby akcje takie jak ta miały miejsce, zwłaszcza gdy do akcji zachęca się rodziców. Jak wykazują badania czytanie jest  „dziedziczne” co oznacza, że najlepiej ma się ono wśród ludzi których rodzice czytali i  zachęcali ich do tego.  Jak wiadomo, słowa pouczają ale przykłady pociągają.  Obecny prezydent jest bardzo pozytywnie odbierany przez młodszą część społeczeństwa, co może wydatnie pomóc w promowaniu postawy aktywnego czytelnika.  Niezależnie od tego czy ktoś czyta czy aktualnie „nie za bardzo”,  warto dołączyć do akcji i spotkać się razem w Regionalnym Centrum Kulturalno-Bibliotecznym w Brzesku aby przeczytać fragmenty dzieła Henryka Sienkiewicza.  W sobotę 3 września 2016 między godziną 11.00 a 13.00. Szczególnie zapraszamy rodziców wraz z ich pociechami gdyż jak to powiedział ksiądz Maciej w serialu „Ranczo”…

„„Dzieciom od urodzenia trzeba czytać, jak najwięcej. Jak inaczej głód wiedzy i świata w nich obudzić? Jak człowieczeństwo kształtować?(…) dziecko do czytania namawiać  i nakłaniać to jest pierwszy rodzica obowiązek. Taki sam jak nakarmić!”

—

brzesko.info.pl