Mikołaj latał nad Krakowem

6 grudnia, nad ulicą Rybitwy w Krakowie pojawił się Święty Mikołaj we własnej osobie. Jak przystało na jegomościa w czerwonym płaszczu nie chodził po ulicach, a latał ku uciesze najmłodszych. To niezwykłe wydarzenie zostało zarejestrowane i od kilku dni krąży po Internecie filmik, który cieszy się nie małym zainteresowaniem.

Radosne buźki oraz tłumy ludzi patrzących w niebo to zasługa Małopolskiego Klubu Paralotniowego, a dokładniej Roberta Palucha, który wcielił się w rolę Mikołaja wykonując pokazowy lot.

Jak się okazuje dobre chęci i fajne pomysły nie zawsze podobają się stróżom prawa, bowiem to właśnie policja obiecuje przyjrzeć się sprawie bliżej. Zarzucają pomysłodawcy, że nie tylko wykonał lot za nisko łamiąc tym samym prawo lotnicze, ale również nie wziął pod uwagę, że Kraków leży w rejonie kontrolowanym lotniska Balice i obowiązujące ograniczenia związane z lotami nie pozwalają na tego typu inicjatywy.

Poruszaliśmy się w strefie poza CTR (kontrolowanym) lotniska Balice, a lot odbył się na dozwolonej wysokości. Z filmiku wynika jakbyśmy sobie latali  nad Krakowem, a w rzeczywistości, podczas lotu miałem mały problem z rękawicą, która utrudniała mi sterowanie. Walka ze stelówką, która się zapętliła sprawiła, że straciłem troszkę na wysokości. Nie miałem jednak wyjścia bo całą sytuacja utrudniała mi przelot. Pas między ulicami, a dokładniej na ul. Lipskiej jest idealnym torem do awaryjnego lądowania, więc skorzystałem z możliwości – mówił Robert Paluch, Prezes MKP.

Zaangażowanie i miłość do latania to nie jedyne cechy członków Małopolskiego Klubu Paralotniowego. Oprócz pasji posiadają również wielkie serca i chęć pomocy. Właśnie trwają przygotowania do Lotniczej Strefy Wsparcia dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która dzięki MKP powstanie w Krakowie.

—

IB