W dniach 26 i 27 kwietnia w Krakowie w Centrum Kongresowym odbył się 4 Europejski Kongres Samorządów. Kongres to platforma wymiany poglądów oraz miejsce spotkań liderów samorządowych z przedstawicielami administracji państwowej, organizacji pozarządowych i biznesu z całej Europy, wzorowany na Forum Ekonomicznym w Krynicy, które jest określane jako polskie Davos.
Mając na uwadze misję Kongresu – budowanie korzystnej atmosfery i lepszych warunków współpracy między krajami środkowoeuropejskimi i regionami – do udziału w dyskusjach i obradach Kongresu zapraszamy osoby, które należą do grona międzynarodowych autorytetów ekspertów w danych dziedzinach. Z tego względu zwracam się do Pana z prośbą o udział w panelu dyskusyjnym pt. „PSL: Rzeczpospolita Samorządowa” – napisał w swoim zaproszeniu skierowanym do Adriana Zaleśnego, sołtysa Poręby Spytkowskiej Zygmunt Berdychowski, Przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego.
Moderatorem panelu był Poseł i Prezes PSL Władysław Kosiniak Kamysz a wspólnie z sołtysem Adrianem Zaleśnym współpanelistami byli: Przewodnicząca Sejmiku Województwa Małopolskiego Urszula Nowogórska, Wicemarszałek Województwa Łódzkiego Jolanta Zięba – Gzik oraz Burmistrz Gminy Kęty Krzysztof Klęczar. Reprezentowani więc byli przedstawiciele różnych struktur samorządu. Dyskusja, przy pełnej Sali zainteresowanych słuchaczy dotyczyła przyszłości samorządu i o problemach z którymi musi się teraz borykać oraz co zrobić by jak najwięcej władzy przekazać mieszkańcom naszych małych ojczyzn.
Sołtys Adrian Zaleśny zwrócił uwagę na niedocenianą rolę sołtysa jako przedstawiciela samorządu będącego najbliżej obywatela, który jest pierwszą osobą do której mieszkańcy zwracają się ze swoimi sprawami i problemami, do którego w pierwszej kolejności adresują swoje pretensje i niezadowolenie ze sposobu działania władz. Sołtys często przyjmuje wyrazy niezadowolenia za sprawy na które nie ma czasami wręcz żadnego wpływu. W dzisiejszych czasach na sołtysa nakładana jest coraz większa liczba obowiązków. Chcąc im wszystkim podołać, należałoby wręcz poświęcić się tej pracy na cały etat. Sołtys musi być w częstym kontakcie z przedstawicielami administracji, a to może być wykonane wyłączne w godzinach pracy tych urzędów. Jak pogodzić własną pracę zawodową z działalnością społeczną, bo tak jest traktowany urząd i praca sołtysa? Sołtys musi przecież – jak każdy człowiek – z czegoś żyć. Sołtys jest chyba jedynym urzędem publicznym, ze względu na swoje obciążenie właściwie pełnoetatowym, który jest wykonywany społecznie. Otrzymywane środki są właściwie symboliczne i można powiedzieć, że z trudem wystarczają najwyżej na pokrycie kosztów paliwa do samochodu, którym sołtys jeździ w różnych sprawach swojej miejscowości.
Sołtys Adrian Zaleśny, mimo młodego wieku i kilkuletniego zaledwie stażu na urzędzie sołtysa, ma jednak bardzo duże doświadczenie, bo w swojej pracy na co dzień musi współpracować z Urzędem Miejskim w Brzesku, co samo w sobie stanowi dobrą szkołę i trening przed podejmowaniem choćby najbardziej odpowiedzialnych zadań w przyszłości.
—
brzesko.info.pl