Don't Miss
Home » Wiadomości » Ocean śmieci – są ludzie którzy zamiast narzekać sprzątają ten bałagan

Ocean śmieci – są ludzie którzy zamiast narzekać sprzątają ten bałagan

Od lat tajemniczy „ktoś” rozrzuca w całej Polsce śmieci. Każdego dnia inny „ktoś” wrzuca zdjęcia aby pokazać jaki w okolicy panuje bałagan. Chwilę później pojawiają się dziesiątki lajków i liczne komentarze ludzi słusznie oburzonych. Jednak samym oburzeniem niczego nie zmienimy. Dlatego też trzeba doceniać postawy ludzi którzy nie tylko narzekają, ale i w czyn wprowadzają zmiany w swoim otoczeniu.

Każdy kto nie ma kłopotów ze wzrokiem na pewno widzi tony śmieci. Mimo milionów złotych wydanych na edukację ekologiczną, licznych akcji, dobrych przykładów ulice naszych miast i wsi, przydrożne rowy i lasy nie są ani trochę bardziej czyste. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie że jest co raz gorzej. Szczególnie tragicznie wygląda to w okresie przejściowym – jesienią i wczesną wiosną, gdy przyroda nie osłoni wstydliwych śladów działalności człowieka. Dodatkowo zazwyczaj służby odpowiedzialne za utrzymanie czystości znajdują dziesiątki powodów dla których nie zbierają śmieci w miejscach w których jest największy bałagan – zazwyczaj są to sprawy finansowe oraz święte prawo własności.

Poniżej kilka bardzo pozytywnych przykładów tego jak od słów przejść do czynów. Szczególnie te słowa powinny sobie  wziąć do serca osoby które te śmieci wyrzucają. Z pewnością przed laty będąc w przedszkolu i w szkole podstawowej nie raz brały udział w akcjach sprzątania świata. Czyżby już wszystkiego zapomniały? Przecież nie jest aż tak trudno zabrać to opakowanie po frytkach,  hamburgerze, coli czy też środkach antykoncepcyjnych i wyrzucić do kosza. Również szklane butelki z piwa czy tez innych mocniejszych trunków lepiej będą wyglądały w koszu niż w rowie, czy też na ulubionej miejscówce na której imprezuje się w weekend. 

Być może „ktoś” wreszcie się zreflektuje, że nie wypada aby matki z dziećmi, czy też 10-12 letnie dzieci (a nawet młodsze) sprzątały bałagan którego nie zrobiły…

Jeżeli nie – to prosimy by każdy komu nie obce jest dobro wspólne przyłączył się do sprzątania w najbliższej okolicy. Akcji tego typu nie brakuje. A moze warto skrzyknąć sąsiadów i zorganizować akcje typu „trashtag”. Na czym polega taka akcja? Internauci publikują dwa zestawione ze sobą zdjęcia. Na pierwszym widać zanieczyszczony, usłany odpadami teren. Na drugiej fotografii pozują w tym samym miejscu, ale już po tym, jak wszystkie śmieci zostaną sprzątnięte. W kadrach nie może oczywiście zabraknąć worków pełnych śmieci, które wcześniej zalegały na ziemi. Akcja wydaje się banalnie prosta, ale – co najważniejsze – jest pożyteczna. Wystarczy tylko trochę dobrych chęci. Zdjęcia z akcji warto przesłać również do naszej redakcji – czy to na facebooku, czy też na skrzynkę redakcyjną redakcja@informatorbrzeski.pl .

Powodzenia i z góry dziękujemy za to ze wam się chce zrobić coś pożytecznego!

IB