Okocimski KS Brzesko w ramach 34. kolejki 2. Polskiej Ligi gr. wschodniej przegrywa ze Zniczem Pruszków 0:1, ponosząc pierwszą porażkę w tym sezonie. „Piwoszom” nie udała się sztuka nie zaznania porażki w całych rozgrywkach, a byli tego bardzo bliscy.
Pierwsza połowa w wykonaniu zawodników Okocimskiego KS Brzesko nie była najlepsza. Podopieczni Krzysztofa Łętochy przez 45 minut nie stworzyli sobie żadnej klarownej sytuacji, a po trafieniu z 33. minuty Norberta Jędrzejczyka schodzili do szatni z jednobramkową stratą. Znicz Pruszków przedostawał się bardzo łatwymi środkami pod pole karne brzeszczan, zagrywając długie piłki. Trafienie dla pruszkowian padło po zamieszaniu po wykonywanym wcześniej rzucie rożnym. Futbolówkę przedłużył któryś z zawodników Znicza, ta trafiła pod nogi Jędrzejczyka i obrońca z Pruszkowa mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał najmniejszych szans na interwencje Dawidowi Mieczkowskiemu. Każdą najmniejszą próbę ataku Okocimskiego skutecznie rozbijali rośli obrońcy gospodarzy, którzy wyłączyli z gry m.in. Pawła Smółkę czy Piotra Darmochwała. Szwankowały również stałe fragmenty, które do tej pory były mocną stroną OKS-u. Brzeszczanie rozczarowywali o czym świadczyć może fakt, że pierwszy strzał w światło bramki oddali dopiero w 52. minucie. Na początku drugiej odsłony losy tego meczu starali się odmienić Mateusz Wawryka czy Paweł Smółka, ale czynili to bardzo nieudolnie. Nastawiony na grę z kontry Znicz Pruszków wykorzystał jedną z takich akcji i w 76. minucie wprowadzony na boisko Paweł Bylak po raz drugi w sobotnie popołudnie ukłuł „Piwoszy”, wykorzystując zawahanie i błąd Dawida Mieczkowskiego, wygrywając z nim starcie przed polem karnym. Trener Krzysztof Łętocha zdecydował się na szybkie roszady, ale nie wniosły one nic w poczynania Okocimskiego, który do końca spotkania walczył chociażby o uratowanie honoru, ale tego dnia „Piwosze” byli po prostu słabsi od Znicza i ani razu nie potrafili znaleźć drogi do siatki pruszkowian. Blisko tego w końcówce był Robert Trznadel, ale uderzył tylko ponad poprzeczką. Pierwsza ligowa porażka w sezonie 2011/2012 stała się faktem. Szkoda, że nastąpiła ona w ostatnim meczu, kiedy to niepokonany do tej pory lider 2. Polskiej Ligi gr. wschodniej był bardzo bliski tego, aby poszczycić się tym osiągnięciem do samej mety drugoligowych zmagań. Każda seria kiedyś się kończy, ale należy pamiętać, że Okocimski ma za sobą fantastyczne kilka miesięcy, w których dostarczył kibicom wielu pozytywnych emocji, wywalczając awans na zaplecze T-Mobile Ekstraklasy.
Znicz Pruszków – Okocimski KS Brzesko 2:0 (1:0)
Bramki:
33′ Norbert Jędrzejczyk, 79′ Paweł Bylak
Żółta kartka:
Dawid Dynarek
—
okocimski.com