Pierwszego dnia pływackich mistrzostw świata na długim basenie w Budapeszcie Wojciech Wojdak zajął zajął 10. miejsce na 400 metrów stylem dowolnym.
21-letni zawodnik BOSiR-u Brzesko to jedna z polskich nadziei medalowych. W Budapeszcie wystartuje w trzech konkurencjach, a akurat ta pierwsza jest teoretycznie najsłabsza. Co nie znaczy, że słaba. Dwa lata temu w MŚ w Kazaniu Wojdak na 400 m kraulem sensacyjnie był 6. Teraz nie udało mu się ponownie awansować do finału. W eliminacjach popłynął tylko o 0,06 s wolniej od rekordu życiowego, a uzyskał dopiero 10. czas (3.46,73). Do finałowej ósemki brakło mu 0,59 s. Czeka go jeszcze występ na 800 m (eliminacje we wtorek, finał w środę) i 1500 m (eliminacje w sobotę, finał dzień później).
Blisko awansu był też Konrad Czerniak. W półfinale na 50 m motylkowym był 9. (23,37), o 0,06 s poza finałem. Czternasty na 400 m kraulem był Filip Zaborowski (3.47,47), a Marcin Stolarski na 100 m klasycznym zajął 27. lokatę. Typowana na jedną z gwiazd MŚ Amerykanka Katie Ledecky swój udział w imprezie zaczęła od zdobycia dwóch tytułów: na 400 m stylem dowolnym (finał wygrała z przewagą 3,2 s, to deklasacja) i w sztafecie 4×100 m kraulem. Tym samym dogoniła liderkę żeńskiej medalowej tabeli wszech czasów Missy Franklin, obie w MŚ zdobył po 11 złotych krążków. Dodajmy tylko, że Ledecky ma dopiero 20 lat…
_
dziennikpolski24.pl