W dniach 15-20 lipca w Ośrodku ZHP Piaski Drużków, odbywał się polsko-węgierski obóz harcerski, na który przybyli skauci z partnerskiego miasta Százhalombatta z drużyny 1026. Szent László Király.
Przyjmując zaproszenie harcerzy ze Szczepu Drużyn im. Bohaterów Września przy Publicznej Szkole Podstawowej nr 2 w Brzesku, nasi węgierscy bratankowie po czterech latach przerwy ponownie pojawili się w Polsce, tym razem pod dowództwem druha Ákosa Kovácsa i tłumaczki druhny Megi Olszewski.
Program sześciodniowego obozu miał na celu integrację, wzajemne poznanie tradycji i kultury harcerskiej Polski i Węgier poprzez wszelkiego rodzaju zajęcia, wycieczki, gry i zabawy oraz wieczorne ogniska.
W pierwszym, deszczowym dniu, harcerze odwiedzili pobliskie miasteczko Czchów, zwiedzając m.in. rynek i cmentarz. W drugim, część obozu wyszła do pobliskich Filipowic, natomiast bardziej zaprawieni piechurzy wyruszyli na około 25 km trasę do Rudy Kameralnej. Kierując się zielonym szlakiem harcerze zdobyli Mogiłę (503m npm).
W kolejnym dniu, polscy i węgierscy skauci udali się w autokarową wycieczkę do Zakopanego, gdzie przewidziane było zwiedzanie Wielkiej Krokwi, Krupówek, Nowego Cmentarza z miejscem pochówku Małkowskich (założycieli harcerstwa w Polsce) oraz zjazd z Butorowego Wierchu kolejką krzesełkową. Sobota to już Dzień Węgierski. Nasi goście zaprezentowali nam swoje gry i zabawy, przyrządzali specjały kuchni węgierskiej, a także prowadzili wieczorne ognisko, którego tematem byli nobliści obydwu państw. Przerywnikiem była wizyta w wiosce indiańskiej „Szalony Koń”. W niedzielę, mimo niepewnej pogody, po przedpołudniowej Mszy Św., harcerze udali się do Jurkowa na kąpielisko „Chorwacja”, a wieczorem rozpalili pożegnalne ognisko. Dzień zakończył się wspólnymi tańcami na zorganizowanej przez druha Piotra Krawczyka dyskotece. Wreszcie nastał ostatni dzień wspólnego harcowania. Żal było, po Apelu kończącym obóz, żegnać naszych gości, a łzom wzruszenia, uściskom, składaniem podpisów na koszulkach nie było końca. Cieszyć mógł tylko fakt, że za dwa lata nasi bratankowie zaprosili nas na kolejny, wspólny obóz harcerski.
Komendantką obozu była phm. Renata Rożkowicz, druhem oboźnym pwd. Marcin Gromadzki, a ze swoją drużyną Zaborowskie Dęby przybył phm. Piotr Krawczyk. Pomocą, w opiece nad harcerzami, służyła również pani Alicja Pawlina, a w skład kadry młodzieżowej weszli Michał Plichta, Miłosz Plichta, Eliza Komęza, Kornelia Hołysz i Wiktoria Góra.
—
Pwd. Marcin Gromadzki