Komisja Badania Wypadków Lotniczych oraz prokuratura wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w Piaskach Drużków w gminie Czchów. Ultralekki samolot zerwał linię energetyczną. Na szczęście nikomu nic się nie stało, choć cała sytuacja wyglądała dramatycznie.
Według wstępnych ustaleń, samolot lecąc nad korytem Dunajca zahaczył o przewody elektryczne. Pilot zdążył w porę odlecieć i może mówić o cudzie. Śmigło oraz część poszycia samolotu zostały uszkodzone. – W momencie zahaczenia zadziałały systemy bezpieczeństwa i prąd został wyłączony. Mogło być tragicznie, bo linki spadły na prom, na którym przebywało kilka osób. Jedna z linek najprawdopodobniej spadła na wędkarza – mówi Bogusław Chmielarz z brzeskiej policji.
Policja szuka ewentualnych świadków zdarzenia i prosi ich o kontakt z brzeską komendą.
—
rdn.pl