Spowodował dwie kolizje drogowe, uciekł z miejsca zdarzenia, nie chciał poddać się badaniu trzeźwości.
W czwartkowe popołudnie 3 września 2015 r. tarnowscy policjanci powiadomili dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Brzesku o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Zakliczynie, gdzie jeden z uczestników podjął ucieczkę, odjeżdżając w stronę powiatu brzeskiego. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Czchowie podjęli poszukiwania Hondy Civic, patrolując drogi łączące oba powiaty. Około godziny 20:00 pojawiło się zgłoszenie o kolejnej kolizji drogowej, tym razem na drodze K-75 w Uszwi, w gminie Gnojnik, z udziałem tej samej Hondy Civic; i tym razem kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Chwilę później w Biesiadkach na drodze lokalnej samochód został namierzony przez czchowski patrol. Mundurowi zatrzymali Hondę i wówczas okazało się, że kierowca, 34-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego, jest mocno nietrzeźwy. Mężczyzna początkowo nie chciał poddać się badaniu trzeźwości, ale uprzedzony o konsekwencjach ostatecznie „dmuchnął” w Alkometr. Urządzenie wykazało u kierowcy aż 3,2 promila alkoholu.
Kierowca samochodu, który prowadzi pojazd w stanie nietrzeźwości, naraża się na odpowiedzialność karną nawet do dwóch lat pozbawienia wolności oraz grzywnę. Niezależnie od tego, zgodnie z niedawną nowelizacją kodeksu karnego, Sąd orzeka wobec takiej osoby zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata, a także świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 000 złotych.
Inną, ważną konsekwencją nietrzeźwości kierowcy jest kwestia pokrycia szkód, jakie spowodował w mieniu innych osób – krótko mówiąc, pijanego kierowcy nie chroni ubezpieczenie OC, a całość wywołanych szkód pokrywa z własnej kieszeni.
—
KPP Brzesko
Drodzy redaktorzy… ucieczka pijanego kierowcy to GŁUPOTA a nie RAJD !! Rajd to profesjonalna impreza sportowa z zabezpieczeniem medycznym itp.
Aż mi wstyd ze to z mojego miasta …. Moze ten kto to napisał to poprostu jakis ……
Przemo..ale to nie ich wina.. bo nie są jedyni, którzy tak określają takie wyczyny. Utarło się, że to „rajd” i jak mantra powtarzane wszędzie..co powoduje negatywny odbiór zawodów motorsportowych pod tym samym nazewnictwem
No tak … A czemu nie np wyścig ?? W końcu ktoś go gonił 🙂
jak ktos kogos goni..to jest pościg 😀 i takiej formy powinni redaktorzy tu użyć.. chyba, że ten pijak jechał z pomiarem czasu dla porównania z goniącym go patrolem ^_^ a w Czchowie mieli Mete lotną i PKC w pierdlu 😀
P.S. – fajny klub jest w Czchowie 🙂
jadymy 😀 ?? może zrobimy jakis rajd przy okazji 😉
Był tam chyba jakis os chyba w ten weekend z rajdu historycznego… A jest tam taki Space Club 🙂 dawny Akropol 🙂