Stanisława Pabian i Genowefa Migas – pracownice Urzędu Gminy w Dębnie – zakończyły zawodową pracę i przeszły na emeryturę. W sumie w urzędzie przpracowały 81 lat. Koledzy i koleżanki pożegnali je 31 maja w ostatnim dniu ich zawodowej pracy. Były podziękowania, wspomnienia i żal z powodu rozstania.
– Obie panie były przykładem pracowników wykonujących swoje obowiązki niezwykle starannie i z wielkim zaangażowaniem. Będzie nam ich brakowało – komentuje Grzegorz Brach, Wójt Gminy Dębno.
Oficjalne pożegnanie nastąpiło rano. Były podziękowania od wójta Grzegorza Bracha, pamiątkowe albumy z dedykacją i okazja do wspomnień. Niektórym trudno było ukryć wzruszenie, a przy indywidualnych rozmowach nierzadko pojawiały się łzy. – Mówi się, że nie ma ludzi nie do zastąpienia, ale to nieprawda. Obowiązki zostaną przejęte przez innych, ale osób nie da się zastąpić, bo każdy jest indywidualnością – mówiła Renata Kargol, kierownik referatu administracyjnego.
W ciągu kilkudziesięciu lat prac każdy z pań wypracowała indywidualny styl prac. Genowefa Migas pracę w urzędzie rozpoczęła w 1966 roku jako 19-letnia dziewczyna. Była młodszym referentem, starszym refertem i inspektorem zawsze pracując w księgowości. Ze stażem 45 lat pracy stała się absolutną rekordziestką w urzędzie.
Stanisława Pabian do urzędu trafiła w 1975 roku. W latach 1983-1990 była sekretarzem urzędu, od 1990 roku pełniła funkcję inspektora zajmując się m.in. inwestycjami. W 1997 roku została kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego pełniąc tę funckję do ostatniego dnia pracy. – Miała optymistyczne podejście nawet do natrudniejszych spraw. Nie było dla niej spraw nie do rozwiązania – wspomina Marian Kurek, Sekretarz Gminy.