We wtorek 17.04.2018 r. gościem programu „Słowo za Słowo” w radiu RDN Małopolska był burmistrz Brzeska Grzegorz Wawryka. W wywiadzie emitowanym w porannym paśmie słuchacze mogli posłuchać wypowiedzi włodarza gminy nt. bieżącego funkcjonowania podległej mu gminy. Wiele emocji – szczególnie u osób związanych z brzeskim samorządem wywołały jego słowa – „W tej chwili nie mamy czego rewitalizować…”.
Burmistrz odniósł się w ten sposób do zarzutów radnego sejmiku województwa małopolskiego Adama Kwaśniaka jakie padły w programie „Słowo za słowo” w dniu 11 kwietnia 2018 r. Wg radnego wojewódzkiego Brzesko w niewielkim stopniu ubiega się o środki europejskie na inwestycje. Przytaczał on przykłady miast podobnej wielkości jak Bochnia czy Gorlice, którym udało się zdobyć wielomilionowe dotacje. Sprawa dotyczyła w szczególności programu rewitalizacji, w ramach którego Brzesko wnioskowało o kwotę zaledwie 700 tysięcy złotych. Co warto zauważyć w sąsiedniej Bochni prace rewitalizacyjne tamtejszego rynku pochłoną ponad 22 mln zł – z tego miasto otrzymało ponad 14 mln zł ze środków Funduszy Europejskich. Wniosek zgłoszony przez Brzesko przepadł ze względów formalnych – głównie za sprawą nieuchwalenia Gminnego Programu Rewitalizacji (dociekliwe osoby z pewnością znajda informacje o rozbieżnościach dotyczących lokalizacji obszarów zdegradowanych na terenie Gminy Brzesko, oraz problemów z ustaleniem rzeczywistego przebiegu granic terenów pomiędzy osiedlami Ogrodowa i Kopaliny-Jagieły).
O ile nietrudno dostrzec prace związane z remontem Rynku ww latach 2010-2011, to jednak warto zauważyć że mamy już rok 2018, a więc od tamtego momentu minęło już blisko 7 lat i nie można cały czas wracać do tego tematu. Koszt wykonania prac rewitalizacyjnych tamtym czasie wyniósł 5,4 miliona złotych. Gmina Brzesko przeznaczyła ze swojego budżetu 1,82 miliona złotych. Pozostała kwota czyli 3,58 miliona złotych to dotacja z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Jak możemy przeczytać w folderze wydanym z tej okazji w 2011 r – zrewitalizowany Rynek stanie się w nieodległej przyszłości miejscem imprez (nowych lub organizowanych w zmienionej formule) gromadzących zarówno mieszkańców Brzeska jak i turystów. Do takich wydarzeń należy zaliczyć można m.in.: zabawę sylwestrową pod gołym niebem; targi, kiermasze i wystawy regionalne; koncerty muzyki poważnej, ludowej, rozrywkowej; plenerowe przedstawienia grup teatralnych; widowiska historyczne; spotkania kultur; pikniki (np. rodzinny); kino letnie – plenerowe pokazy filmowe filmów dokumentalnych, fabularnych przedstawiających dziedzictwo kulturowe Brzeska, regionu lub zaprzyjaźnionych zagranicznych miast i regionów. Ile z tych deklaracji udało się zrealizować – każdy mieszkaniec miasta i regionu może z pewnością sobie odpowiedzieć.
Ale wracając do meritum – czyli wypowiedzi Burmistrza Brzeska. Z jego deklaracją nie zgadza się wiele osób, które nawet nie będąc bacznymi obserwatorami życia w mieście i gminie Brzesko – są w stanie wskazać wiele miejsc wymagających poważnych działań rewitalizacyjnych. Może warto by decydenci posłuchali o czym mówią zwykli obywatele, a nie starali się tylko odbijać „piłeczek” celnie puszczonych przez adwersarzy?
Słowo za słowo – Grzegorz Wawryka – 17.04.18 r.
Słowo za słowo – Adam Kwaśniak – 11.04.18 r.
Całość wywiadu z burmistrzem Brzeska na kanale YT – Radia RDN Małopolska
—
RDN / IB
Fot. print screen RDN / YT