Jeden z naszych czytelników przesłał nam zdjęcie samochodu „uwięzionego” na przejeździe kolejowym w Sterkowcu. Całe zdarzenie mogło skończyć się tragicznie!
W środę 3 października 2018 r. około godziny 14.30 kierowca samochodu dostawczego próbujący przejechać pod opuszczającymi się szlabanami utknął na torowisku.
– Najpierw od Tarnowa przejechał pociąg i gdy rogatki zaczęły się podnosić (ale światła sygnalizacyjne migały) kierujący samochodem dostawczym wjechał na tory pomimo że rogatki nie podniosły się do końca. W tym momencie nadjechał następny pociąg – tym razem od Krakowa. Rogatki zaczęły się automatycznie zamykać i uwięziły samochód na przejeździe – mówi Daniel który był świadkiem zdarzenia.
Jak widać na zdjęciu kierowca nie chciał uszkodzić samochodu oraz rogatek i postanowił „przeczekać” ustawiając samochód obok rogatek.
Od momentu modernizacji linii kolejowej w 2015 roku zapory na przejeździe kolejowym w Sterkowcu są sterowane automatycznie. Skład pociągu znajdujący się w określonej odległości od przejazdu uruchamia opuszczanie zapór. W tym przypadku kierowca nie docenił faktu że rogatki mogą zostać ponownie opuszczone. Do podobnego zdarzenia doszło w maju 2018 r. na przejeździe kolejowym w Woli Rzędzińskiej – wtedy jednak nadjeżdżający pociąg uderzył w pojazd.
Od początku 2018 roku w całej Polsce doszło do 152 wypadków i kolizji z udziałem pojazdów i pieszych na przejazdach/przejściach kolejowo-drogowych kat. A-E. W ich efekcie zginęło 37 osób, a ciężko rannych zostało 31 osób. Samochód osobowy czy też dostawczy nie ma żadnych szans z ważącym setki ton pociągiem.
Apelujemy – więcej rozwagi!
Teren przejazdu kolejowego w Sterkowcu jest objęty monitoringiem – postaramy się uzyskać nagranie ze zdarzenia.
—
IB
foto – Daniel