Do poniedziałku będą trwały prace związane z naprawą nawierzchni ulic i dróg w Brzesku. W pierwszej fazie pracownicy firmy drogowej wycinali części asfaltu, w których znajdowały się dziury, a od czwartku ubytki były uzupełniane masą. Ostatnia zima nie oszczędziła naszych ulic i dziurawych niespodzianek pozostawiła bardzo dużo. Niektóre ulice wyglądały jak ser szwajcarski. Kierowcy musieli wykazywać się nie lada umiejętnościami w jeździe slalomem, aby je ominąć. Od nowego tygodnia ten problem jednak się skończy, ponieważ stan nawierzchni na pewno się poprawi. Wprawdzie będą to tylko łaty, ale też nasze ulice nie wymagają kompleksowej naprawy. Kosmetyce zostały poddane wszystkie ulice w Brzesku, które wymagały tego zabiegu. Teraz nie powinniśmy mieć większych obaw o to, że zawieszenie naszych samochodów będzie zagrożone.
—
red.