Don't Miss
Home » Sport » Wysoka porażka Sokoła Borzęcin

Wysoka porażka Sokoła Borzęcin

DCIM100GOPROPolan Żabno – Sokół Borzęcin Górny 7:1 (1:0)

1:0 Bałut 15′, 2:0 Bałut 57′, 3:0 Bałut 62′, 4:0 Kurzawski 65′, 5:0 Ślęczka 72′, 5:1 Zabiegała 79′, 6:1 Konrad Wróbel 86′, 7:1 Motyka 90′

Polan Żabno: Niziołek – Prażuch, Budzyński (72’Nowak), Maciosek, Kordela (75’Nogaś) – Łoś (67’Czerkies), Motyka, Kurzawski, Ślęczka, Czyż (68’Konrad Wróbel)  – Bałut

Rezerwowi: Pięta, Wójcik, Solak

Sokół Borzęcin: Mucek – Rędzina, Gawłowicz, Zając, Moneta – Mularz (60’Chmura), Ciesielski, Kostecki, Goryczko (46’Patyk), Zachara (46’Zabiegała) – Gałka (68’Knap)

Rezerwowi: Obłąk, Curyło, Świątek

Sędziował: Marcin Ogórek (Nowy Sącz)

Żółte kartki: Goryczko, Ciesielski

Widzów: 320

Mecz beniaminków zgromadził sporę rzeszę kibiców na stadionie w Żabnie. Wynik i przebieg spotkania jednak ucieszył tylko kibiców gospodarzy. Spotkanie było jednostronnym widowiskiem i zakończyło się pogromem gości. Choć w 3 minucie to oni mogli objąć prowadzenie. Po indywidualnej akcji Gałki jego strzał po, którym piłka zmierzała do bramki z linii bramkowej wybił ją Krzysztof Budzyński. W 15 minucie koncert rozpoczęli gospodarze. Po zagraniu Czyża bramkę strzelając w długi róg zdobył Dariusz Bałut. W miarę upływu czasu zarysowała się przewaga żabnian jednak strzały Bartłomieja Motyki, Adriana Czyża oraz Wojciecha Prażucha nie znalazły drogi do bramki strzeżonej przez Mularza. Ze strony gości na bramkę strzelali Rędzina, którego strzał był niecelny oraz Gałka, którego uderzenie obronił Niziołek. W końcówce tej części gry główkował jeszcze Dawid Kurzawski jednak piłka po jego strzale przeszła nad poprzeczką.

Druga połowa to festiwal bramek w wykonaniu gospodarzy. W 53 minucie próbował lobować bramkarza Ślęczka jednak golkiper gości był górą łapiąc pewnie piłkę. W 56 minucie bramkę powinien strzelić Bałut jednak jego strzał przeszedł minimalnie obok słupka. Minutę później ten sam zawodnik podwyższył wynik spotkania strzelając bramkę po indywidualnej akcji. W 62 minucie po podaniu Wojciecha Prażucha swojego trzeciego gola w meczu zdobył Dariusz Bałut podwyższając wynik na 3:0. Trzy minuty później ładny strzał z 16 metrów oddał Dawid Kurzawski i piłka po odbiciu się jeszcze od poprzeczki wpadła do siatki. Co się nie udało wcześniej Mateuszowi Ślęczce udało się w 72 minucie. Po podaniu Czerkiesa zdobył ładnym strzałem 5 bramkę dla gospodarzy. W 79 minucie goście oddali pierwszy celny strzał na bramkę w tej części gry i honorową bramkę strzałem głową zdobył dla gości Zabiegała. Gospodarze w tym dniu byli jednak świetnie dysponowani i dorzucili gościom do bagażu jeszcze dwie bramki. W 86 minucie z bliskiej odległości Mucka pokonał Konrad Wróbel. Natomiast w ostatniej minucie z rzutu wolnego wynik na 7:1 dla gospodarzy ustalił strzałem z rzutu wolnego Bartłomiej Motyka.

Tak prawdę powiedziawszy wynik dziś mógł być nawet dwucyfrowy gdyby gospodarze mieli lepiej ustalone celowniki. Goście przegrali pierwszy raz od 17 spotkań i niczym w Żabnie nie zachwycili. Po tym spotkaniu zespół Polanu zajął miejsce Sokoła na pozycji wicelidera tabeli.

Kolejny mecz drużyna  Sokoła Borzęcin rozegra na własnym stadionie  8 września o godzinie 17:00 z zespołem Turbacz Mszana Dolna.

IB/polanzabno

 

One comment

  1. posypala sie obrona bez polichta