Prokuratura postawiła zarzut zabójstwa trzem nastolatkom, którzy z wiaduktu w Biadolinach Radłowskich na autostradzie Kraków-Tarnów zrzucili na samochód bryłę lodu. Kierowca zginął.
Trzej nastolatkowie odpowiedzą za morderstwo, tak zdecydowała prokuratura w Tarnowie. Zdaniem prokuratora młodzi ludzie działali z tzw. zamiarem ewentualnym zabicia kierowcy, to znaczy, że zdawali sobie sprawę z konsekwencji zrzucenia na samochód kilkunastokilogramowej bryły lodu.
Ta spadła na samochód przebiła szybę i wpadła do kabiny kierowcy. Mężczyzna nie opanował samochodu i uderzył w barierę. 45-letni kierowca zginął na miejscu.
Do wypadku doszło w Biadolinach Radłowskich między Brzeskiem i Wierzchosławicami, na autostradzie a4.
Dwaj podejrzani o spowodowanie wypadku mają po 16-ście lat, trzeci jest o rok starszy. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanych, grozi im od 8 do 25 lat pozbawienia wolności.
Informacja na stronie radiokrakow.pl <==
—
za radiokrakow.pl