16 grudnia minął dokładnie miesiąc od pierwszej tury wyborów samorządowych. Jest to czas aby z ulic miast i wsi zniknęły materiały wyborcze. Zgodnie z kodeksem wyborczym art. 110 par. 6 kodeksu – obowiązek usunięcie plakatów, haseł oraz urządzeń służących agitacji wyborczej obciąża pełnomocników komitetów wyborczych, a wykonany być powinien właśnie w terminie 30 dni po dniu wyborów. Ale niestety prawo sobie, a życie sobie.
Część kandydatów oczywiście wywiązuje się ze swoich obowiązków, jednak w każdej gminie znajduje się kilkanaście-kilkadziesiąt miejsc, gdzie wiszą jeszcze rozmoczone i wyblakłe plakaty wyborcze. Wprawne oko dostrzeże plakaty z kampanii do Eurloparlamentu w 2014 r, a nawet wcześniejsze!
Czy jest skuteczny sposób na pozbywanie się wyborczej makulatury? Oczywiście, a przynajmniej jej części. Jeżeli komitet wyborczy nie wywiąże się ze swojego obowiązku – usunięcie plakatów może zlecić wójt lub burmistrz, który zgodnie z art. 110 prawa wyborczego powinien postanowić o usunięciu plakatów i haseł wyborczych nieusuniętych w terminie przez pełnomocników wyborczych. Niestety z różnych przyczyn to rozwiązanie nie jest właściwie zbyt często stosowane.
– Niedopełnianie powyższego obowiązku od wielu lat świadczy o nieznajomości prawa, braku szacunku dla prawa oraz mieszkańców ze strony komitetów wyborczych. W ostatnich latach wielokrotnie podnosiłem ten problem. Niestety jest bagatelizowany zarówno przez władze lokalne, jak i samych kandydatów. Niektórzy na kilkukrotne zwrócenie uwagi reagują agresją i twierdzą że są wręcz nękani… – mówi Krzysztof Bogusz, radny Rady Miejskiej w Brzesku.
A przecież nikt nie oczekuje zbyt wiele – każdemu z nas marzy się czysta okolica, bez szpecących okolice banerów wyborczych.
Drodzy czytelnicy – jeżeli dysponujecie zdjęciami miejsc, gdzie jeszcze wiszą plakaty wyborcze – prosimy o przesyłanie ich na adres redakcja@informatorbrzeski.pl. Może presja społeczna i medialna pozwolą szybko zorganizować powyborcze porządki.
Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć z ul. Solskiego w Brzesku, gdzie jak widać plakaty z wyborów do Europarlamentu mieszają się z plakatami z wyborów samorządowych.
—
IB
Co za debil wrzucił zdjęcia z plakatami koncertowymi ? Sabaton i Luxtorpeda chyba nie kandydowali.
Dlaczego używasz takich sformułowań? Czy to jest miejsce na plakaty?
Jak nazwać inaczej autora który pisze artykuł o plakatach wyborczych i wkleja zdjęcia plakatów koncertowych ? Jedno i drugie trzeba potępić, ale ja nie o tym. Amator ? Dureń? Ignorant ? Niekompetentny ? Może śmieszek 😀 ?
Korzystając z prawa cytatu
” Jak nazwać inaczej osobę wieszającą plakaty koncertowe w miejscu do tego nie przeznaczonym? Amator ? Dureń? Ignorant ? Niekompetentny ? Może śmieszek ? ”
A Sabatonu słuchamy codziennie 😛
Wiatr?
Kandydaci niech sprzątają