Polisy mieszkaniowe mają to do siebie, że są jednymi z najtańszych produktów ubezpieczeniowych dostępnych na rynku. W przeliczeniu na jeden dzień ochrony to kwota rzędu kilkudziesięciu groszy. Co prawda wiele polis jest dostępnych już od ok. 100 zł rocznie, ale czy można zejść poniżej tego progu?
Na pytanie ile kosztuje ubezpieczenie mieszkania na strzezdom.pl czy innych portalach specjalizujących się w porównaniu i sprzedaży polis mieszkaniowych, odpowiedź nie jest tak oczywista, ponieważ wysokość rocznej składki zależy od wielu czynników;
- lokalizacji nieruchomości,
- zakresu ubezpieczenia,
- liczby umów dodatkowych,
- powierzchni nieruchomości,
- wysokości sumy ubezpieczenia.
Oczywiście, nie są to wszystkie wytyczne, które wpływają na kwotę ubezpieczenia. Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę, że także miejsce zakupu polisy to znaczna różnica w cenie. Szukając rozwiązania dla siebie i swojej nieruchomości warto zacząć od Internetu, gdzie proste narzędzia pozwalają zaoszczędzić nie tylko pieniądze, ale i czas potrzebny na poznanie kilku ofert naraz.
Wyliczenia z kalkulatora ubezpieczeń
W sieci dostępne są różne metody obliczania składki za polisę mieszkaniową. Może to być porównywarka, która zestawia kilka wyników według wcześniej wpisanych do formularza informacji.
Inną metodą jest korzystanie z kalkulatora dostępnego na stronie Towarzystwa Ubezpieczeniowego. Przeglądając oferty ubezpieczeń nieruchomości na strzezdom.pl łatwo natknąć się na 3 firmy; Link4, PZU i Aviva.
Zasada wyliczenia składki u każdego ubezpieczyciela jest prosta. Po kliknięciu w przycisk ‘”Sprawdź ofertę” użytkownik zostaje przekierowany na wewnętrzny kalkulator TU, który do złudzenia przypomina krótką ankietę, gdzie większość odpowiedzi jest gotowa – należy tylko wybrać tę, która odpowiada rzeczywistości.
Ubezpieczenie w Link4 za 90 zł rocznie
Przykładowa kalkulacja została wykonana za pośrednictwem kalkulatora Link4. Celem wyliczenia było zejście poniżej tytułowej sumy 100 zł, co udało się zrobić, ale taka teoretyczna polisa zawiera ściśle określone warunki:
- ubezpieczenie typowo pod kredyt – ochrona dotyczy tylko murów i elementów stałych na wypadek zaistnienia pożaru i innych zdarzeń losowych wymienionych w umowie,
- lokalizacja nieruchomości – w tym przypadku czynnik nie odgrywał większej roli, adresem w polisie jest: ul. Syta, 02-987 Warszawa,
- przedmiot ubezpieczenia – mieszkanie w budynku wielorodzinnym, niebędące w przebudowie, stale zamieszkane, własnościowe, bez prowadzenia w środku działalności gospodarczej i bez wynajmowania pomieszczeń osobom trzecim, a także bez szkód w ostatnich 3 latach,
- powierzchnia nieruchomości – 60 mkw., pomiędzy parterem a ostatnim piętrem,
- suma ubezpieczenia – 150 tys. zł.
Dzięki tym ustaleniom w formularzu udało się uzyskać kwotę zaledwie 90 zł rocznie, co w przeliczeniu na miesiąc jest opłatą symboliczną i nieodczuwalną. Warto tu zwrócić uwagę szczególnie na wysokość sumy ubezpieczenia – kwota 150 tys. zł w razie pożaru czy zalania może nie wystarczyć na pokrycie szkód.
Gdyby podnieść wartość sumy ubezpieczenia aż do 250 tys. zł, okaże się, że składka będzie wynosiła tylko 20 zł więcej w skali roku, co i tak jest kwotą będącą w zasięgu dla przeciętnej rodziny, pary czy singla.
Pozorne oszczędności na polisie mieszkaniowej
Racjonalne dysponowanie pieniędzmi z domowego budżetu to jedno, ale czy rzeczywiście kierowanie się zasadami ekonomii przy wyborze ubezpieczenia nieruchomości ma sens? Do tematu należy podejść rozsądnie i z chłodną głową. Ceny polis mieszkaniowych ogólnie nie przekraczają kwoty 500 zł za rok – takie oferty to już spory zakres rozszerzeń np. o kradzież z włamaniem czy domowe assistance oraz wysokie sumy ubezpieczenia.
Tzw. nieudubezpieczenie domu czy mieszkania jest częstym błędem popełnianym przez klientów Towarzystw. W razie szkody może się okazać, że pieniądze z polisy nie są w stanie pokryć strat, a poszkodowany, mimo posiadania ochrony, zostanie z poczuciem niesprawiedliwości.
Sumę ubezpieczenia najłatwiej ustalić w oparciu o ceny nieruchomości obowiązujące w okolicy zamieszkania. Wystarczy przejrzeć oferty deweloperów, dopasować wiek i metraż budynku, aby otrzymać w miarę precyzyjny wynik będący podstawą do ustalenia kwoty za składkę polisy.
—