W przyszłym roku rozpocznie się budowa długo oczekiwanego w Bochni obiektu – tężni solankowej, która ma stać się kolejnym obiektem na turystycznej mapie miasta. Samorząd Bochni otrzymał na ten cel dotację unijną w wysokości 3 681 320 zł. Całkowita wartość projektu wynosi 7 050 400 zł.
Tężnia solankowa, o planowanych wymiarach 40 x 50 m, zlokalizowana będzie na terenie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w sąsiedztwie Plant Salinarnych. Obiekt będzie wyposażony w baterie słoneczne, z których energię wykorzysta się do poruszania pompy solankowej, oświetlenia terenu oraz ogrzewania siedzeń w znajdującej się w niej komorze inhalacyjnej. Wewnątrz obiektu zlokalizowana zostanie również fontanna.
Prócz samego obiektu tężni z komorą inhalacyjną, dzięki realizacji projektu, powstaną dwa nowoczesne boiska sportowe, które poza godzinami pracy szkoły będą udostępniane mieszkańcom i coraz liczniej odwiedzającym miasto turystom. Zostanie wybudowana również dodatkowa przestrzeń rekreacyjna w postaci placu zabaw i zielonej siłowni. Dla szukających wytchnienia zaplanowano dużą ilość ławek i niskiej zieleni.
Realizacja tężni solankowej w Bochni jest nie tylko częścią programu wyborczego burmistrza Stefana Kolawińskiego, którego realizację poparło ponad 5400 osób, ale ogólnie wyczekiwaną społecznie inwestycją. Za jej realizacją publicznie opowiada się wiele środowisk bochnian, którym zależy na rozwoju miasta i zdrowiu jego mieszkańców.
Jak w przypadku każdej inwestycji, również ta planowana w Bochni ma swoich oponentów. Pojawiają się nieliczne głosy, że solanka emitowana przez tężnię zniszczy roślinność Plant Salinarnych oraz wpłynie negatywnie na otaczające ją budynki. Przykłady tężni solankowych, licznie budowanych w miastach polskich i niemieckich stoją jednak w kontrze do tych argumentów, gdyż większość z nich zlokalizowana jest w otoczeniu pięknych parków i zabudowań.
Warto wspomnieć, że bocheński obiekt zostanie wyposażony w nowoczesną infrastrukturę techniczną, która ma wykluczyć ryzyko negatywnego oddziaływania obiektu. Miasto deklaruje również, że po realizacji i uruchomieniu inwestycji będzie monitorować stan roślinności i zasolenie gleby w sąsiedztwie obiektu.
Władze miasta planując budowę tężni wzięły pod uwagę ogromne korzyści lecznicze, jakie niosą ze sobą tego typu obiekty. Pierwsze tężnie powstały w XVII w. i pierwotnie służyły do zagęszczania solanki w toku produkcji soli konsumpcyjnej i leczniczej. Z czasem zauważono, że powietrze wokół nich nasycone jest aerozolem i wtedy rozpoczęto stosować tężnie w celach leczniczych.
Inhalacje przy tężniach solankowych pozwalają na „odtrucie” organizmu, który na co dzień narażony jest na kontakt z zanieczyszczonym powietrzem. Spaliny samochodowe, niska emisja zanieczyszczeń, zanieczyszczenia przemysłowe – to stałe zagrożenia dla naszego zdrowia.
Tymczasem tężnie solankowe powodują powstanie specyficznego „mikroklimatu”, z którym spotykamy się np. podczas pobytu nad morzem. Godzinna inhalacja solanką zapewnia dostarczenie do organizmu sporej dawki jodu – porównywalną z trzydniowym pobytem nad morzem. To idealne rozwiązanie dla osób cierpiących na choroby układu oddechowego (w tym również przewlekłe i nawracające stany zapalne), dla alergików (także cierpiących na alergie skóry) oraz osób mających problemy z tarczycą, czy nadciśnieniem.
W szczególności z inhalacji solankowych korzystać powinny przede wszystkich osoby mieszkające w dużych aglomeracjach, w dużym skupisku przemysłowym oraz palacze tytoniu.
Obiekt służył będzie mieszkańcom oraz turystom głównie w profilaktyce leczenia schorzeń górnych dróg oddechowych oraz nadciśnienia. Wstęp do niego będzie bezpłatny z wyjątkiem korzystania z komory inhalacyjnej przy wejściu do której pobierana ma być symboliczna opłata.
Opinie
dr Jarosław Zachara, specjalista medycyny rodzinnej
Jedną z pierwszych jaka powstała w Europie tężni solankowych jest w Ciechocinku. Do tej pory jest największą. Wielowiekowa tradycja podaje, że solanka dobrze wpływa na leczenie górnych dróg oddechowych oraz choroby tarczycy. Dobry w pływ na zdrowie potwierdzili przez lata lekarze.
Andrzej Szczotarz, dendrolog
Sól zawarta w glebie czy osadzająca się na roślinach jest dla nich szkodliwa. Dzieje się tak, jeżeli ustalone normy tej substancji nie będą zachowane. Nie może jej być więcej niż trzy procent na litr gleby a w liściach (w jej suchej masie) nie może być jej więcej niż pół procent. Trzeba systematycznie sprawdzać te parametry. Jeżeli nie będą przekroczone to nic złego się nie stanie.
Stefan Kolawiński, burmistrz
Chcę zapewnić, ze wielką troską otaczamy roślinność. Przy projektowaniu tężni nie będziemy bazowali na doświadczeniach z XVII wieku, kiedy były to typowo przemysłowe obiekty. Solanka będzie krążyła w obiegu zamkniętym nie ma żadnej możliwości by przedostawałaby się do gruntu. Areozol solny nie będzie wywiewany na zewnątrz. Pomiędzy ścianami tężni będzie specjalna membrana, która temu zapobiegnie. Te zabezpieczenia są wystarczające, by drzewom nic się nie stało.
Przemysław Włodarczyk, przedsiębiorca
Tężnia solankowa na pewno przyczyni się do rozwoju miasta. Do Bochni przyjedzie więcej turystów. Mam nadzieję, że sklepy czy restauracje ożyją. Teraz przyjeżdżają do Kopalni Soli. Zjazd znajduje się na uboczu miasta. Później już nie wiele osób przyjeżdża do centrum. Nowa atrakcja na pewno ich do serca miasta.
Mieszkańcy
Bardzo dobry pomysł. Zmieni to oblicze centrum. Przyjedzie więcej turystów i kuracjuszy.
Wszystko dla rozwoju naszej Bochni jest dobre.
Tężnia to dobry pomysł będzie ona służyła wszystkim i tym małym i dorosłym mieszkańcom.
W takim obiekcie można poprawić zdrowie.
—
IB