Don't Miss
Home » Felietony » Wierni tradycji…

Wierni tradycji…

Rozmowa ze Starszym Chorążym Związku Strzeleckiego Mirosławem Królem – Dowódcą Jednostki Strzeleckiej 2059 w Brzesku.

Jest Pan dowódcą jednostki Strzeleckiej w Brzesku. Od jak dawna działacie na terenie Brzeska?
Współcześnie działamy od sześciu lat. Początek brzeskiemu oddziałowi Strzelca dał młodszy inspektor Jacek Magdoń, który zwerbował między innymi mnie do Strzelca i zachęcił do tego, aby organizować jednostkę w naszym mieście. W ten sposób zacząłem poszukiwania wśród młodzieży osób, które chciałby „bawić się” we wojsko w Strzelcu. Pierwsi chętni rekrutowali się spośród młodzieży, którą uczyłem w Gimnazjum w Gnojniku. To było pierwszych czterech strzelców naszego brzeskiego pododdziału. Później zaczęli przybywać następni. W ciągu sześciu lat uzbierało się prawie czterdziestu wspaniałych młodych ludzi. Sporo z nich już odeszło i nie ma ich w naszych szeregach, ale na ich miejsce przybyli nowi.

W jakim przedziale wiekowym rekrutuje się członków do Strzelca?
Według statutu do Związku Strzeleckiego można wstępować od 16 roku życia. Ale przyjmujemy już nieco młodszych z zastrzeżeniem jednak, że nie mogą oni uczestniczyć we wszystkich działaniach zapisanych w statutowo i często w takim przypadku pełnią oni rolę bardziej obserwatora, szkoląc się jednocześnie na przyszłość, kiedy będzie im wolno już brać udział we wszystkich naszych zajęciach. Czasowo jest to głównie w musztra wojskowa, a te cięższe zajęcia wykonują po ukończeniu 16 roku życia.

Czy istnieje jakaś górna granica wiekowa?  
Właściwie nie ma takiej, ponieważ są wśród nas na przykład honorowi członkowie, którzy przebywają już na emeryturze, a jednak kontynuują działalność, o ile pozwalają im na to siły i zdrowie.

Czy biorą oni również udział w zajęciach na poligonie?
Nie wszyscy, ponieważ nie wszystkim pozwala na to właśnie zdrowie, ale mamy w naszym związku na przykład w Przemyślu Starszego Inspektora (najwyższy stopień w Związku Strzeleckim dostępny dla każdego. Najwyższym – honorowym – jest brygadier dostępny dla osób, które pełnią lub pełniły funkcję Komendanta Głównego Strzelca) – byłego komandosa jednostki w Bolesławcu, który mając 68 lat, bierze udział wraz z młodzieżą w ćwiczeniach  na przykład z rozpoznania i spędza cały dzień razem z nimi w lesie lub gdzieś na łąkach, tłumacząc tajniki bycia zwiadowcą.

Jaki jest cel działalności Związku Strzeleckiego?
W nazwie określamy, że związek jest organizacją społeczno – wychowawczą, a więc oprócz tego, że przygotowujemy młodych ludzi do służby wojskowej, a spośród Strzelców rekrutuje się wielu przyszłych zawodowych żołnierzy, policjantów, strażaków i funkcjonariuszy Straży Granicznej, to staramy się także wykształcić w nich tak ważne i podstawowe cechy jak patriotyzm. Wychować ich na dobrych ludzi, związanych mocno z państwem, szanujących normy moralne i etyczne. Przestrzegających prawo.

Działalność Strzelca jest kontynuacją tradycji Strzeleckiej w Polsce.
Tak. Jest to kontynuacja działalności związku z okresu dwudziestolecia międzywojennego oraz tego założonego przez Piłsudskiego przed I Wojną Światową. Chociaż tak na dobrą sprawę to nasz związek ma podobne cele jak ten z okresu międzywojennego. Ten założony przed I wojną miał cele ściśle militarne. Przygotowywał przyszłe kadry Wojska Polskiego, które walczyło o niepodległą Polskę. Natomiast w międzywojniu te cele były już o wiele szersze. Oprócz militarnych pojawiły się także społeczne. Było to kształcenie dobrych obywateli i patriotów. Temu była podporządkowana działalność strzelecka.

Teraz Strzelec kontynuuje tradycje Piłsudczykowskie.  
Jak najbardziej. Właściwie każdym większym mieście istnieją oddziały Związku Piłsudczyków, a nasz związek z nimi ściśle współpracuje.

W jaki sposób przejawia się wasza działalność na terenie Brzeska?
Między innymi bierzemy udział we wszystkich uroczystościach, na które jesteśmy zapraszani. Z obowiązku uczestniczymy w trzech: 3 maja – w Święto Konstytucji, 11 listopada – Święto Niepodległości i 5 września – w lokalnych uroczystościach rocznicowych przypominających zbombardowanie pociągu ewakuacyjnego na stacji Brzesko – Słotwina  przez niemieckie lotnictwo na początku II Wojny Światowej w 1939 roku. To są dla nas bardzo ważne rocznice, dlatego czcimy je i bierzemy w nich udział.

Jak spędzicie kolejną rocznicę 11 listopada?
Tak jak co roku od sześciu lat. Weźmiemy udział we Mszy Św. za Ojczyznę. Następnie przemaszerujemy z innymi uczestnikami uroczystości ulicami miasta pod Grób Nieznanego Żołnierza. Tam zostaną złożone kwiaty i wieńce. W tym miejscu Strzelcy asystują ze Sztandarem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Popołudniu zapewne nasi członkowie będą wraz z innymi śpiewali na Placu Kazimierza pieśni patriotyczne.

W jaki sposób chciałby pan zachęcić młodych ludzi do tego by wstępowali w wasze szeregi? Co możecie im zaoferować?
Jedno jest pewne. Z nami nie będą się nudzić. Przeżyją coś ważnego i ciekawego, czego na pewno nie uda im się przeżyć w domu przed telewizorem i przy komputerze. Podczas naszych zajęć będą mieli możliwość sprawdzenia swojej odporności psychicznej i fizycznej w różnych trudnych sytuacjach. Nasze „gry wojenne” odbywają się na poligonie i można je przeżyć na własnej skórze, a nie jedynie wirtualnie siedząc wygodnie we fotelu przed ekranem. Oczywiście wszystko to odbywa się w sposób cywilizowany i bezpieczny.

Rozmawiał Tomasz Pajor

IB

Podobne artykuły
„%RELATEDPOSTS%”