Don't Miss
Home » Wiadomości » Jadowniki / Kłusownik czy psychopata? Uwaga ktoś zakłada wnyki!

Jadowniki / Kłusownik czy psychopata? Uwaga ktoś zakłada wnyki!

Uwaga! W Jadownikach w pobliżu cmentarza lub kościoła parafialnego ktoś rozkłada wnyki. Uważajcie na swoje zwierzęta! – apeluje na facebooku jeden z mieszkańców tej miejscowości. Dzisiaj z szyi swojego kota ściągnął pętle zrobioną z miedzianego przewodu. Zwierze próbowało się panicznie uwolnić z pułapki – widać to po śladach zębów na wnykach ściągniętych z szyi kota. Na szczęście zwierzę przeżyło. Ale inne mogą nie mieć tyle szczęścia, dlatego prosimy o ostrożność i zwracanie uwagi na tego typu pułapki.

Kłusownictwo to zabijanie, chwytanie lub ściganie zwierzyny z naruszeniem obowiązującego prawa, bez wymaganych uprawnień, w niedozwolony prawem sposób, a także w niedozwolonym czasie lub miejscu. Użycie sideł, potrzasków, wnyków i innych niedozwolonych narzędzi, powoduje śmierć zwierzęcia w długich męczarniach. Tak było również w Jadownikach, gdzie zwierzę przeżyło olbrzymi stres.

Ofiarą mogą stać się zwierzęta domowa, a nawet ludzie. Metalowa pętla zaciska się na szyi, brzuchu lub kończynach. Mniejsze zwierzęta takie jak zając, borsuk, lis, sarna czy nawet dzik nie mają często żadnych szans. Działania kłusowników są poważnym zagrożeniem także dla pracowników leśnych, grzybiarzy czy też zwykłych spacerowiczów. Kłusownicy często bywają nieuchwytni. Jedno jest jednak pewne – są bardzo okrutni.

Kłusownictwo to prawdziwa plaga mówią myśliwi. Trudno wytłumaczyć w racjonalny sposób postępowanie osób parających się kłusownictwem – nie popycha ich do tego na pewno głód. W Polsce kłusownictwo jako przestępstwo jest zagrożone od kary grzywny aż do 5 lat pozbawienia wolności, ale kłusownika trzeba schwytać na gorącym uczynku, a jest to trudne.

O zdarzeniu jakie miało miejsce w Jadownikach została poinformowana Komenda Powiatowa Policji w Brzesku oraz przedstawiciele lokalnego koła łowieckiego.

 

foto: fb

IB

2 komentarze

  1. Dzisiaj (22 sierpnia 2019 r.) natknąłem się parę minut przed 20.00 w okolicy wieży telekomunikacyjnej za cmentarzem w Jadownikach na osobnika, który przyjechał czarnym, luksusowym suvem marki Volkswagen na bocheńskich tablicach rejestracyjnych z bronią wyposażoną w lunetę, siędzącego na siedzisku pośród pól. Po pierwsze co on robi w nie swoim obwodzie łowieckim? Po drugie – przy aucie – brak jakiegokolwiek bagażnika z zewnątrz na upolowaną zwierzynę. Strzela dla hobby? Warto przyjrzeć się czy ta osoba nie ma czegoś wspólnego z przedmiotowym zdarzeniem.

  2. Rysopis: średniego wzrostu, trochę przysadzisty, włosy brązowe średniej długości, wiek ok. 46-54 lata. Coś tam cedził przez zęby czy będę wracał tą samą drogą gdy go nakryłem.