Rozmowa z Ewą Morawiec założycielką przedszkola dla dzieci specjalnej troski „Król Maciuś Pierwszy” w Brzesku.
Informator Brzeski: Kiedy zrodził się pomysł założenia przedszkola?
Ewa Morawiec: Z myślą o założeniu tego przedszkola walczyłam już od pięciu lat, cały czas uważając, że taka placówka jest w Brzesku bardzo potrzebna. Uważałam, że na terenie miasta i gminy jest część dzieci, które ze względu na swoje deficyty rozwojowe trafiają do niewłaściwych miejsc czyli do przedszkoli ogólnodostępnych, gdzie w dużej grupie one same i ich potrzeby giną. Moim założeniem było stworzenie placówki kameralnej dla dwóch grup dzieci. W każdej grupie maksymalnie sześcioro lub siedmioro dzieci. Taka kameralność pozwala na efektywną pracę pedagogiczną z dzieckiem oraz indywidualny kontakt z nim. To wszystko w pracy z tymi dziećmi jest najważniejsze. Bardzo ważny jest także kontakt z rodzicami dzieci. Wszystkie te czynniki muszą ze sobą współgrać.
IB: Skąd pomysł na taką działalność?
E.M.: Przez wiele lat pracowałam z dziećmi specjalnej troski i ich rodzicami. Dlatego to zdobyte przeze mnie doświadczenie postanowiłam zrealizować tutaj w Brzesku w formie tego przedszkola. Zawsze bolał mnie fakt, że dzieci niepełnosprawne umysłowo czy ruchowo są postrzegane przez nas dorosłych jako dzieci, z którymi nic nie można zrobić i osiągnąć. Jak się okazuje to, że dziecko na przykład nie słyszy, nie widzi lub nie mówi, nie znaczy, że nic nie czuje. Nic bardziej mylnego! Czuje! Zatem należy z nim tak pracować, aby wszystko to co dobre w nim tkwi, cały jego wielki potencjał, uwypuklić.
IB: Praca z dziećmi w tym przedszkolu wymaga wysoko wyspecjalizowanego personelu.
E.M.: Kadra pracująca u nas jest wysoko wykwalifikowaną grupą nauczycieli po specjalnych studiach pedagogicznych, przygotowanych do pracy z naszymi dziećmi. Mamy specjalistów z każdej dziedziny pedagogiki i z zakresu rehabilitacji ruchowej i zdrowotnej. Zatrudniamy terapeutów prowadzących zajęcia z zakresu muzykoterapii i terapii plastycznej. Raz w tygodniu odbywa się dogoterapia. W tym celu przyjeżdżają do nas specjaliści wraz z psami z Krakowa. Mamy bardzo bogatą ofertę, która nie istnieje jedynie na papierze, ale jest w pełni realizowana.
IB: Kiedy jest czynne przedszkole?
E.M.: Przedszkole jest czynne od godziny 8.00 do 14.00 od poniedziałku do piątku. Oprócz tego od 1 stycznia działa u nas Zespół Wczesnego Wspomagania Rozwoju Dziecka, do którego mogą trafić wszystkie maluchy do trzeciego roku życia. Oczywiście te, które przyszły na świat z deficytami rozwojowymi. Te panie, które prowadzą zajęcia w przedszkolu do godziny 14.00, zajmują się następnie właśnie tymi maluchami od 14.00 do 18.00 Niebawem będziemy chcieli wprowadzić także zajęcia w soboty oraz raz w miesiącu konsultacje dla rodziców, ponieważ bardzo często zdarza się, że rodzice tych dzieci są zagubieni i niejednokrotnie trafiają do osób niekompetentnych. Często nie wiedzą jak rozwiązywać problemy, których z dnia na dzień pojawia się coraz więcej. My jesteśmy właśnie po to, aby odpowiadać na ich pytania, informować, minimalizować ich lęki i niepokoje związane z wychowaniem ich dziecka. Jesteśmy więc i dla dzieci i dla rodziców. Mamy opracowany specjalny program współpracy z rodzicami, który wdrażamy w życie.
IB: Na co mogą liczyć rodzice oddający pod waszą opiekę swoje dzieci?
E.M.: Jak w każdym przedszkolu prowadzone są zajęcia dydaktyczne. Jednakże główną rolą tego przedszkola jest prowadzenie zajęć indywidualnych z dziećmi. Każde dziecko trafia do nas z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego. W orzeczeniu zawarte są wskazówki jak postępować z dzieckiem? Jak go rehabilitować? Jaką zastosować terapię? W związku z tym opracowujemy indywidualny program, według którego później pracuje z dzieckiem każdy specjalista. Takich działań indywidualnych w tygodniu przypada na każde dziecko od 4 do 6 godzin. Przy czym ze względu na ograniczenia czasowe jakie wytrzymują te dzieci, zajęcia dzielone są na sesje półgodzinne.
IB: Na jakiej podstawie prawnej działa przedszkole i kto sprawuje nadzór nad nim?
E.M.: Przedszkole jest placówką niepubliczną, nad którą nadzór pedagogiczny i merytoryczny sprawuje Małopolskie Kuratorium Oświaty. Czesne wynosi 150 złotych miesięcznie. W tym znajduje się już cały pakiet usług, które oferujemy. Żywienie oparte jest na cateringu. Dlatego wcześniej prosimy rodziców o podanie nam wskazówek dietetycznych, tak abyśmy mogli się do nich zastosować.
IB: Jak według pani rysuje się przyszłość przedszkola?
E.M.: Mam nadzieję, że będzie piękna i wspaniała. Myślę, że nadal będzie przynosiła nam tyle radości co dotychczas. To przedszkole to była zawsze taka moja idee fixe. Zawsze wiedziałam, że trzeba to zrobić. Długo pracowałam za granicą i część zdobytych przeze mnie doświadczeń chciałam przenieść na polski grunt do mojego przedszkola. W przyszłości chciałabym zwiększyć powierzchnię tak, aby móc pomóc jeszcze większej liczbie dzieci, które tej pomocy potrzebują. Kolejka dzieci niestety wydłuża się, a możliwości na razie są za małe w stosunku do liczby oczekujących. Dlatego chciałabym, aby powiększyć przedszkole. Chcemy mądrze zadbać o szczęście naszych dzieci i ich rodziców.
Rozmawiał Tomasz Pajor
—
IB