Policjanci z Brzeska zatrzymali 72-letniego mężczyznę, który kierował samochodem w stanie nietrzeźwym. Sprawca został ujęty dzięki obywatelskiej postawie mieszkańca gminy Brzesko, który zaniepokojony stylem jazdy seniora natychmiast zaalarmował policjantów.
Nie po raz pierwszy do brzeskich policjantów docierają sygnały o nietrzeźwych kierowcach. Reakcje i zgłoszenia mieszkańców są dowodem na to, że dla nich również bezpieczeństwo w okolicy jest ważne i nie akceptują zachowań nieodpowiedzialnych kierowców, którzy wsiadają za kierownicę po pijanemu.
Wczoraj, 10 lipca br. około godziny 16.00 oficer dyżurny brzeskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kierowcy renault, którego styl jazdy może wskazywać, że znajduje się pod wpływem alkoholu. O swoich przypuszczeniach Policję powiadomił inny uczestnik ruchu drogowego widząc jak kierowca renault w Brzesku jedzie „zygzakiem”, bez powodu zwalnia i przyśpiesza oraz myli kierunkowskazy. Dzięki tej informacji policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego na jednym z parkingów w Brzesku zatrzymali 72-letniego mieszkańca Brzeska siedzącego za kierownicą pojazdu. Mężczyzna od razu przyznał się policjantom, że wraca z ryb i pił alkohol. Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone przez funkcjonariuszy potwierdziło podejrzenia zgłaszającego. Mieszkaniec Brzeska, który kierował renault miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. 72-latek za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna musi się też liczyć z utratą prawa jazdy nawet do 10 lat i wysoką grzywną.
Mieszkańcowi gminy Brzesko za postawę godną naśladowania należą się podziękowania. Może właśnie dzięki jego reakcji pijany kierowca nie doprowadził do tragedii na drodze.
—
KPP Brzesko