Gminne mistrzostwa na cięte riposty

Zbliża się wiosenna runda rozgrywek piłkarskich. Drużyna LKS Iskra Szczepanów ma jednak problem nie z zawodnikami, tylko z boiskiem. W jesieni niewłaściwie zabezpieczone boisko kompletnie zostało zniszczone przez dziki, które w naszej gminie robią co chcą. Stwarzają zagrożenie na drogach, niszczą mieszkańcom pola, łąki i podwórka. Zniszczyły część szczepanowskiego rynku, a nawet katyńskiego Dęba Pamięci posadzonego kilka miesięcy wcześniej dla uczczenia pamięci aspiranta Policji Państwowej Stanisława Piwowarczyka zamordowanego w Miednoje.

Od kilku lat upodobały sobie również boisko piłkarskie, które nawiedzają i regularnie niszczą.  Sportowcy, na czele ze swoimi prezesami, własnymi siłami robią co mogą, żeby boisko przywrócić do stanu użyteczności. Jest to jednak syzyfowa praca. Jeżeli nie zostanie wreszcie zrobione jakieś sensowne ogrodzenie, to coroczny rytuał porządkowania śladów dziczej obecności jest zupełnie pozbawiony sensu, a nawet trochę śmieszny. Dziwne, że w tak dużej gminie od lat brakuje kilku tysięcy żeby wreszcie położyć kres corocznemu dewastowaniu boiska przez dziki, kiedy kilka miesięcy wcześniej nikomu nie było żal wydania aż 36 tysięcy na tragiczną, i tak naprawdę nikomu nie potrzebną stronę do obsługi budżetu obywatelskiego.

Boisko jest własnością gminy Brzesko, więc prezesi już w lutym wystąpili z pismem do burmistrza, aby gmina przeznaczyła jakieś środki na przywrócenie boiska do stanu umożliwiającego korzystanie z niego zgonie z przeznaczeniem.  Niestety, mimo tego że kończy się marzec, nie otrzymali do tej pory żadnej odpowiedzi. Zamiast tego otrzymali inne pismo. Początkowo myśleli że to właśnie upragniona odpowiedź w sprawie pieniędzy na boisko. Kiedy z bijącym sercem otworzyli kopertę, przeczytali….. Wezwanie do przedłożenia burmistrzowi deklaracji  na podatek od nieruchomości i podatek rolny na 2016r.  Wezwanie zostało opatrzone pouczeniem, że „nie dopełnienie tego obowiązku może skutkować pociągnięciem podatnika do odpowiedzialności karnej skarbowej wynikającej z art. 54 kodeksu karno skarbowego”.

I to by było na tyle w sprawie pomocy gminy dotyczącej utrzymania boiska sportowego które przecież należy do gminy. Co prawda do prima aprilis jeszcze parę dni, ale – jak widać – krotochwilny nastrój magistrackich włodarzy nie opuszcza. Nie ma wyjścia, działacze LKS Iskra złożą w przepisanym terminie stosowną deklarację, ponieważ nie chcieliby, Boże uchowaj, zostać przestępcami karno-skarbowymi.

Postanowili również, że wobec faktu, że prezesi nie zarabiają aż tak dużo żeby z własnej wypłaty pokryć koszty rekultywacji boiska sportowego, sezon piłkarski rozpocznie się na takim boisku jakie jest. Szkoda byłoby zawieszać działalność w którą włożyli już tyle wysiłku organizacyjnego, setek godzin pracy społecznej i sporych środków własnych. Trudno, niech przyjezdne drużyny widzą jak w gminie Brzesko dba się o infrastrukturę sportową.

Piłkarze cenią dobry humor, więc w odpowiedzi burmistrzowi postanowili wywiesić na siatce boiska ogromy baner z napisem „Jaki Gospodarz gminy, takie i boisko”. Droga z Przyborowa do Szczepanowa jest bardzo ruchliwa, więc napis niewątpliwie zwróci uwagę przejezdnych z całej północy powiatu i przysporzy chwały włodarzom Brzeska. Może nawet załapie się gdzieś do telewizji. Piłkarze są przekonani, że Burmistrz Grzegorz Wawryka sławny z błyskotliwego i wysublimowanego dowcipu, potrafi docenić skromny żarcik, którym piłkarze starają się choć trochę dorównać poziomem do Burmistrza. Nie są się jeszcze aż tak dobrzy, ale uczą się od Mistrza.

—

brzesko.info.pl