W drugiej kolejce IV ligi małopolskiej Lubań Maniowy zremisował na własnym stadionie z drużyną Sokół Borzęcin Górny 2–2.
Bramki: 26’ Złocki, 37’ Kurnyta – 13’ Policht, 25’ Zachara
Żółte kartki: Złocki, Piszczek, Wardęga – Policht, Ciesielkski
Lubań: Pyskaty- Jędrol56-Gołdyn), Darowski, Czubiak, Górecki- Kuziel(70-Noworolnik), Kurnyta(86-Ciesielka), Złocki, Piszczek- Wardęga(46-Firek), Karkula
Sokół: Mucek- A.Rędzina(80-M.Rędzina), Policht, Gawłowicz, Moneta- Ciesielski, Kostecki, Goryczko, Mucha(88-Knap)- Zachara(60-Gałka), Zabiegała(62-Curyło)
13’ 0-1 Goryczko dośrodkował w pole karne, najprzytomniej w zamieszaniu podbramkowym zachował się Policht i trafił do siatki obok bezradnego Pyskatego.
25’ 0-2 Kurnyta w głupi sposób stracił piłkę przed szesnastką, dopadł do niej Zachara i huknął z pierwszej piłki w samo okienko bramki.
26’ 1-2 Błyskawiczna odpowiedz Lubania. Złocki po indywidualnej akcji i ograniu kilku graczy Sokoła umieścił piłkę w bramce.
37’ 2-2 Pyskaty rozegrał rzut wolny z własnego pola karnego, mocno dośrodkował przed szesnastkę gości, do futbolówki doszedł Kurnyta i przelobował Mucke.
40’ Karkula zacentrował z prawej flanki w pole karne, piłkę głową strącił Piszczek, trafiła on do Wardegi którego uderzenie obronił Mucek.
68’ Złocki uderzył z 35 metrów, bramkarz z trudem sparował strzał na rzut rożny.
90+2’ Bohaterem meczu mógł zostać Ciesielski, zmarnował jednak sytuacje sam na sam z Pyskatym.
—
lubanmaniowy.futbolowo.pl