Dzięki intensywnym działaniom funkcjonariuszy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej oraz policjantów CBŚP zwalczających przestępczość narkotykową, ogromne ilości marihuany nie trafią na rynek. W minionym tygodniu przeprowadzono dużą realizację. Funkcjonariusze zlikwidowali plantację, na której rosło ponad 1100 krzewów konopi.
Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu we współpracy z Policjantami z Wydziału w Częstochowie Zarządu w Katowicach Centralnego Biura Śledczego Policji wpadli na trop mężczyzn uprawiających na ogromną skalę konopie. Plantacja znajdowała się w jednej z hal magazynowych na terenie województwa śląskiego. Oficjalnie, w tym miejscu swoją działalność miała prowadzić zagraniczna firma, zajmująca się internetowym wydobywaniem kryptowalut tzw. „Koparkami Kryptowalut”. Pod pretekstem konieczności stworzenia specjalistycznych pomieszczeń dla prawidłowego funkcjonowania komputerowych zestawów obliczeniowych w hali zbudowano ocieplone, wygłuszone boksy wyposażone w najwyższej klasy rozdzielnie elektryczne oraz systemy chłodzenia, nawiewów i wentylacji.
Funkcjonariusze KaOSG i policjanci CBŚP przeprowadzili realizację likwidując ogromną plantację. W specjalnie przygotowanych boksach rosło ponad 1100 krzewów konopi – w końcowej fazie wzrostu. Funkcjonariusze zabezpieczyli także profesjonalny sprzęt, służący do uprawy roślin o szacowanej wartości prawie 200 tys. zł. Warto zaznaczyć, że takiej wartości sprzęt rzadko jest spotykany w Polsce, częściej jest wykorzystywany do nielegalnych upraw poza granicami naszego kraju.
Podczas działań zatrzymano dwóch 30-latków. Jednego z nich antyterroryści znaleźli na dachu boksów, gdzie próbował chować się przed funkcjonariuszami. Według wstępnych szacunków śledczych z zabezpieczonych krzewów można było wytworzyć niemal 25 tysięcy działek marihuany.
Zatrzymanych podczas tej akcji doprowadzono do Prokuratury Rejonowej Częstochowa Południe w Częstochowie, gdzie przedstawiono im zarzuty nielegalnej uprawy znacznych ilości konopi innych niż włókniste. Podejrzani zostali już tymczasowo aresztowani przez Sąd Rejonowy w Częstochowie. Grozić im może kara do 8 lat pozbawienia wolności.
—
Referatu Prasowego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu
—