Gmina Borzęcin w 2017 roku sprzedała pod inwestycje 11 działek. Łączna sprzedana powierzchnia na terenie inwestycyjnym w Borzęcinie – Borku to 10,27 ha gruntów pod działalność produkcyjną i usługową. To duży sukces gdy samorząd ściągnie na swój teren poważne zakłady dające miejsca pracy, jednak jak twierdzi wójt Janusz Kwaśniak jeszcze nie czas aby podawać szczegółowe dane dotyczące zatrudnienia. Czas taki przyjdzie jednak zapewne dość szybko gdyż jeden z przedsiębiorców swój zakład zamierza postawić jeszcze w tym roku.
Zachęcone sukcesem władze gminy już przystąpiły do wytyczania działek na pozostałych 14 hektarach terenu. Bardzo przykre, że aż czterech inwestorów pochodzi z Brzeska. Ich zakłady zostaną zlokalizowane w sąsiedniej gminie i to tam zatrudniać będą ludzi oraz płacić podatki. Nie jest dziwne, że władze Borzęcina chwalą się takim sukcesem i nie można ich winić – to cecha dobrego sprawnego samorządu: tworzenie dogodnych warunków dla inwestycji jest jego zadaniem i jeżeli z tego zadania się dobrze wywiązuje, to ma powody do satysfakcji.
Można za to winić nasze władze. Brak profesjonalnego podejścia do sprawy doprowadził do sytuacji, gdzie nie tylko nie ma chętnych inwestorów do wybudowania swoich przedsiębiorstw na terenie gminy, lecz nawet nasi miejscowi przedsiębiorcy będący tutaj na miejscu, zniechęceni coraz gorszym klimatem dla inwestorów, i co tu ukrywać, postępującym z roku na rok coraz większym dziadostwem, uciekają. To po prostu widać, słychać i czuć. Nie na się co dziwić gdyż z punktu widzenia inwestora nasza gmina jest po prostu coraz mniej zachęcającym miejscem, zwyczajnie nie widać tu żadnej przyszłości.
Kolejni brzescy przedsiębiorcy postanowili przenieść się do sąsiadów aby tam się rozwijać, a przy tym zasilić ich budżet. Jeśli i jeśli nie nastąpi poważna zmiana w podejściu do pracodawców, takie sytuacje będą miały miejsce coraz częściej. Staniemy się faktycznie skansenem, co jest chyba marzeniem obecnych władz. No chyba, że wyborcy będą mieli inne zdanie w tej kwestii i w jesienią podziękują obecnej ekipie póki jeszcze nie jest za późno.
—
Michał Waresiak
redaktor przed publikacja powienien sprawdzicz czy sa byki ortograficzne, stylistyczne, wszelkiego rodzaju inne. Jednak chyba ma to glwboko w D… bo artykule błedów co nie miara, test mało zrozumiany.
MA sSA KRAAAAAA!!!!!