Don't Miss
Home » Wiadomości » Szkolenie w zakresie zakładania, pielęgnacji i ochrony plantacji borówki wysokiej w gminie Iwkowa

Szkolenie w zakresie zakładania, pielęgnacji i ochrony plantacji borówki wysokiej w gminie Iwkowa

Z inicjatywy kierownika brzeskiego ODR-u Andrzeja Gmiąta, przy wsparciu samorządu i wójta gminy Bogusława Kamińskiego, udało się zaprosić Michała Malickiego – doradcę sadowniczego z rejonu „największego sadu Europy” czyli z okolic Grójca. Szkolenie dotyczyło uprawy borówki wysokiej.

Po części teoretycznej, która odbyła się w sali kamiennej na drugim piętrze budynku Urzędu Gminy, uczestnicy szkolenia wybrali się na nasze „rodzime” plantacje tej rośliny. W Iwkowej gościliśmy na plantacji Jana Piechowicza, w Wojakowej u Anny Pajor i Zbigniewa Misia, w Dobrocieszu odwiedziliśmy gospodarstwa Mariusza Nowaka, Bożeny Pajor i Kazimierza Pajora.

Plantacje borówki wysokiej w naszej gminie są różnorodne: różne odmiany, różne czasy założenia, różne sposoby założenia. Była możliwość porównań i wymiany uwag choćby dotyczących odległości nasadzeń w rzędach czy szerokości międzyrzędzi. Były pytania o właściwe ściółkowanie plantacji czy to ma być słoma, trociny, czy też kora drzewna, o nawożenie organiczne i mineralne czy też właściwą ochronę przed chwastami i szkodnikami. Szczególną uwagą cieszyło się precyzyjne i zdecydowane cięcie krzewów borówki wykonywane przez Michała Malickiego. Cięcie borówki wysokiej to konieczny zabieg aby uzyskać wyrównane i dobrej jakości owoce. Umiejętność tą zdobywa się przez dłuższy czas, jak tłumaczył to doradca: trzeba uruchomić wyobraźnię i przewidzieć co stanie się później, jak zareaguje roślina po wykonaniu tego zabiegu. Jeśli ktoś tego nie potrafi sobie przyswoić to lepiej żeby skorzystał z pomocy wykwalifikowanego pracownika. Ciekawą zaletą borówki jest możliwość jej dłuższego przechowywania po uprzednim schłodzeniu. To bardzo ważne przy dostarczaniu tego owocu na lokalne rynki, gdyż wiemy jak wrażliwa na transport i dłuższe przechowywanie jest malina czy truskawka.

Szkoleniowiec trochę żartobliwie mówił: owoc borówki może stać się owocem światowym i nie widzi problemu aby go z Polski wysyłać do Chin i nawet dalej.

(I)