W przeszłości Tadeusz Pasierb był Prezesem Zarządu Przedsiębiorstwa Drogowo Mostowego Sp. z o.o. a także wieloletnim radnym miejskim, w tym również Przewodniczącym Rady Miejskiej. Był bliskim współpracownikiem burmistrza Jana Musiała. Kiedy Musiał został wybrany na posła, poparł w wyborach uzupełniających na wakujące stanowisko burmistrza wskazanego przez Musiała Bogusława Babicza.
Po przegranej w bardzo emocjonującej kampanii wyborczej z byłym starostą Grzegorzem Wawryką, Bogusław Babicz musiał rozstać się ze stanowiskiem Sekretarza Gminy, a Tadeusz Pasierb znalazł się w opozycji. Bardzo szybko jednak potrafił znaleźć nić porozumienia z nowym burmistrzem. Wspólnota Samorządowa która od swojego powstania, stanowi w Brzesku swego rodzaju „partię” i zaplecze aktualnie urzędującego burmistrza, została przejęta po Musiale przez Wawrykę. W ten sposób Pasierb stał się członkiem drużyny Grzegorza Wawryki. Po wyborach do Rady Miejskiej, Wspólnota Samorządowa stworzyła koalicję PiS. W drodze kompromisu postanowiono, że stanowisko Przewodniczącego Rady miejskiej będzie niejako rotacyjne, tzn. pierwszą połowę kadencji przewodniczącym będzie Krzysztof Ojczyk z PiS, a na drugą połowę zostanie wybrana przedstawicielka Wspólnoty Samorządowej Maria Kądziołka. Miało to być, jak wówczas mówiono, wprowadzenie zwyczaju jaki funkcjonuje w instytucjach unijnych, gdzie takie dzielenie kadencji jest w zwyczaju (przynajmniej tak to tłumaczył wówczas Krzysztof Ojczyk). Zwyczaj, jak się okazało, był tylko jednorazowego użytku, ponieważ ponieważ nie wydaje się prawdopodobne aby Ojczyk miał ochotę komukolwiek ustępować z zajmowanego stołka, żeby dać wyraz przywiązania do europejskich praktyk demokratycznych.
W 2012 roku po upływie dwóch lat, Krzysztof Ojczyk – zgodnie z zapowiedziami – zrezygnował ze stanowiska Przewodniczącego Rady Miejskiej i na jego miejsce wybrano przedstawiciela Wspólnoty Samorządowej. Nie zastała nim jednak radna Maria Kądziołka, lecz właśnie Tadeusz Pasierb.
Jako prezes PDM Sp. z o.o. Tadeusz pasierb przeprowadził mocno kontrowersyjną prywatyzację firmy której prezesował. Nie może jednak zaliczyć tego projektu do swoich sukcesów. Cokolwiek by nie powiedzieć, to w wyniku owej prywatyzacji PDM zniknął z mapy gospodarczej Brzeska, wiele ludzi straciło pracę. W ostateczności pracę stracił też sam prezes Tadeusz Pasierb. Tego się chyba nie spodziewał. Po zakończeniu kariery biznesmena, pobierał już tylko pobory Przewodniczącego Rady Miejskiej w Brzesku w wysokości ok. 2.000 zł miesięcznie. Mówiło się nawet poważnie, że w związku z zakończeniem pracy w PDM przejdzie do pracy w samorządzie Brzeska. Miał ponoć zostać zastępcą burmistrza w miejsce powszechnie nielubianego Jerzego Tyrkiela. Nie wiadomo na ile poważne były to plany, a na ile jedynie spekulacje tzw. lokalnego świata politycznego. Jakkolwiek by nie było, plany zostały bardzo ostro wyhamowane przez sensacyjne wyniki kolejnych wyborów do Rady Miejskiej w 2014r. Przewodniczący Rady Miejskiej Tadeusz Pasierb przegrał bowiem w swoim okręgu wyborczym, i po wielu latach musiał się pożegnać z Radą Miejską. Jego pogromczynią okazała się pani Barbara Borowiecka, obecna bardzo dynamiczna Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej. Po prawie półtorej roku od przegranych wyborów, został dyrektorem ds. technicznych w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Jest to stanowisko nowoutworzone. Dotychczas nie było potrzeby zatrudniać dyrektora ds. technicznych ponieważ poszczególnymi pionami technicznymi zawiadywali z dobrym skutkiem kierownicy podlegający Prezesowi Pawłowi Majewskiemu, który jest jednym z najlepszych specjalistów w tej branży w województwie małopolskim i doskonale ogarnia całość zagadnienia, jakim jest kierowanie tak skomplikowanym i nowoczesnym przedsiębiorstwem. Tadeusz Pasierb co prawda jest (był) specjalistą od budowy dróg, ale widocznie przez okres czasu kiedy odszedł z PDM, zdołał się doszkolić z dziedziny ciepłownictwa i może objąć nadzór i bezpośrednie kierownictwo nad techniczną stroną funkcjonowania Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Brzesku.
—
brzesko.info.pl
ten artykul to piekny pojazd 😀
Nie rozumiem tego komentarza,proszę uprzejmie AUTORA o wykładnię – pozdrawiam !
przykro mi, że nie rozumiesz tego komentarza, a dokładniej chodziło mi o to z jakim sarkazmem został napisany. Pozdrawiam
– Dzień dobry, ja na rozmowę o pracę.
– Dzień dobry, a z kim jest pan umówiony?
– Nie wiem.
– A na jakie stanowisko?
– Też nie wiem.
– To co pan umie?!
– No, nie wiem.
– Wie pan co, prezesa to już mamy.
To chyba jakiś okrutny ŻART?!!!!!