Lekarzom nie udało się uratować 14 letniej dziewczyny z Brzeska, która trafiła w dniu dzisiejszym (13 lutego 2017 r.) do brzeskiego szpitala z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla.
Dziewczyna zasłabła podczas kąpieli. Pomimo podjętej reanimacji nie udało się jej uratować.
Od początku roku służby ratunkowe w Małopolsce odnotował ponad sto wezwań do zatruć tlenkiem węgla. W efekcie zatruć czadem zmarło 12 osób. Strażacy apelują o ostrożność.
—
Jak uchronić się przed czadem?
Najważniejsza rada strażaków: kupić czujkę wykrywającą tlenek węgla i zainstalować ją w miejscach, gdzie może dochodzić do niepełnego spalania, czyli w pobliżu kuchenki gazowej, piecyka czy w łazience obok piecyka podgrzewającego wodę, czyli tzw. junkersa.
Instalacja czujki ostrzegającej przed czadem to jednak nie wszystko: trzeba również wyeliminować źródła czadu – nieszczelne piece czy niesprawne instalacje kominowe. Groźne mogą być także bardzo szczelne okna. W mieszkaniach powinna być cały czas cyrkulacja powietrza – a tego w przypadku łazienek w których zamontowane są piecyki do ogrzewania wody niestety brakuje.
Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym dla człowieka. Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwioobiegu. W układzie oddechowym człowieka tlenek węgla wiąże się z hemoglobiną 210 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Uniemożliwia prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi i powoduje uszkodzenia mózgu oraz innych narządów Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet śmierć.
—
IB
Świeć Panie jej duszy.