W Wierzchosławicach w piątek i sobotę 3-4 czerwca odbył się Ogólnopolski Zjazd Sołtysów. Co roku takie spotkanie organizuje inne województwo. W tym roku rola gospodarza, po wielu latach, ponownie przypadła sołtysom Małopolski. Nie przypadkowo na miejsce zjazdu wybrano miejscowość Wierzchosławice. Właśnie stąd pochodzi Wincenty Witos – wybitny polski polityk, „premier wierny chłopom”, działacz ruchu ludowego, ikona polskiej wsi, który także na początku swojego niezwykle burzliwego życia był sołtysem.
W pierwszym dniu zjazdu uczestniczyło 100 delegatów. Przybyli sołtysi ze wszystkich województw Polski. Była to okazja do omówienia roli sołtysa w dzisiejszych, bardzo dynamicznie zmieniających się czasach, bieżących problemach a także możliwościach ich rozwiązywania.
Postulowano wprowadzenie rozwiązań ustawowych ułatwiających oraz doceniających ogromną pracę społeczną sołtysów, oraz wzmacniających ich pozycję.
Zebrani przedstawiciele sołtysów, których w całej Polsce jest ponad czterdzieści tysięcy, zdecydowali o podjęciu inicjatywy ustawodawczej, zmierzającej do przedstawienia obywatelskiego projektu ustawy której celem byłoby nie tylko wprowadzenie obligatoryjnego funduszu sołeckiego, ale właśnie wspierającej pozycję sołtysów między innymi w formie zabezpieczenia finansowego – dodatkowe ubezpieczenie społeczne oraz składka emerytalna, a także wprowadzenie stałej kwoty diety za wykonywanie urzędu sołtysa, nie mniejszej niż wynagrodzenie ½ etatu najniższej krajowej. Nie jest to kwota znaczna, bo po odliczeniu wszystkich składek, „na rękę” sołtys dostałby najwyżej ok. 400 zł. Gdyby tak całkiem uczciwie ocieniać nakład czasu jaki sołtys musi poświęcić, aby rzetelnie wykonywać swoje liczne obowiązki, to ryczałt powinien wynosić tyle ile wynosi dieta radnego w danej gminie, bo prawda jest taka, że sołtys ma więcej pracy niż szeregowy radny. W każdym razie po raz pierwszy rozpoczną się jakieś formalne prace zmierzające do uregulowania sytuacji ludzi, którzy społecznej pracy na rzecz swoich społeczności poświęcają miliony godzin rocznie w skali całego kraju, często za przysłowiowe „Bóg zapłać”, albo za zupełnie symboliczne kieszonkowe.
Z propozycją rozpoczęcia prac nad takim obywatelskim projektem ustawy wystąpił pierwszy sołtys Małopolski i gospodarz Zjazdu Grzegorz Przybyło. Jest to praktyczna odpowiedź na powtarzane już od lat postulaty środowiska sołtysów. Od lat się o tym mówił ale do tej pory jakoś nikt nie podjął wysiłku, aby to mówienie przełożyć na konkretny projekt rozwiązań prawnych. Ogólnopolski projekt będzie pilotowany przez Małopolski Związek Sołtysów oraz osobiście przez Prezesa Grzegorza Przybyło. Trzeba będzie nie tylko opracować projekt ustawy, ale również zebrać pod nim podpisy. Jednak dla sołtysów, których jest w Polsce ponad czterdzieści tysięcy, zebranie stu tysięcy podpisów, to sprawa jednego dnia.
Drugi dzień zjazdu był już bardziej uroczysty i poświęcony integracji środowiska. Dzień rozpoczął się Mszą Świętą w parafii pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia w Wierzchosławicach poprowadzoną przez Ks. Infułata dr Adama Kokoszkę, który w kierowanym do sołtysów kazaniu przytoczył słowa wielkiego polaka Jana Pawła II, że ich praca powinna opierać się przede wszystkim na dwóch wartościach: solidarności i sprzeciwie – solidarności z dobrem i sprzeciwie wobec zła. Taka postawa pozwoli na działanie dla społeczeństwa i życie w zgodzie z własnym sumieniem i w zgodzie z Bogiem. Nabożeństwo zakończyło się odśpiewaniem, jakże bliskiemu sołtysom i wymownego „My chcemy Boga Panno Święta . My chcemy Boga w naszym Kraju, wśród starodawnych polskich strzech, w polskim języku i zwyczaju.. ”.
Następnie delegaci i zaproszeni goście oddali hołd Śp. Wincentemu Witosowi, poprzez wspólną modlitwę i złożenie przez delegatów wieńców na grobie. Krajowe Stowarzyszenie Sołtysów wystosowało również list do Papieża Franciszka w którym dziękuje mu za wpisanie do katalogu świętych bł. O. Stanisława Papczyńskiego, którego kanonizacja odbyła się w ostatnią niedzielę. Św. Stanisław Papczyński, założyciel Marianów – pierwszego męskiego polskiego zakonu, jest min. Patronem polskich sołtysów.
W spotkaniu w Centrum Kultury i Wsi Polskiej w Wierzchosławicach uczestniczyło ponad 150 osób. Spotkanie, jako gospodarz, prowadził Grzegorz Przybyło – prezes Małopolskiego Stowarzyszenia Sołtysów oraz Ireneusz Niewiarowski – prezes Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów.
W drugim dniu Zjazdu uczestniczyli również posłowie Marek Sowa, który jest honorowym prezesem i członkiem Małopolskiego Stowarzyszenia Sołtysów oraz Władysław Kosiniak-Kamysz i Norbert Kaczmarczyk. A także Leszek Zegzda – członek Zarządu Województwa Małopolskiego. Przybyli również licznie przedstawiciele samorządu lokalnego, którzy z natury rzeczy najbardziej rozumieją ogromną rolę sołtysów, ponieważ spotykają się z nimi na co dzień. Od sprawności i poprawności tej współpracy zależy sposób rozwiązywania wielu problemów, których samorządowcom życie nie szczędzi każdego dnia. Nie bez znaczenia jest również i to, że w samej Małopolsce jest aż ponad dwa i pół tysiąca sołtysów. Są w każdej miejscowości. Co prawda, najczęściej nie zajmują się politykowaniem tylko załatwianiem setek „mniej politycznych spraw”, jak choćby zabieganiem o łatanie dziur w drogach, budowę chodników, przepustów itp. ale prawda jest taka, że w swoich miejscowościach są osobami z ogromnym autorytetem, skoro zostali przez mieszkańców wybrani na do pełnienia swojej funkcji, i tym samym są osobami bardzo opiniotwórczymi. Każdy samorządowiec wie doskonale, że bez dobrego sołtysa naprawdę trudno jest radzić sobie z codziennymi problemami.
—
brzesko.info.pl
Fot. Maciej Mazur