Don't Miss
Home » Kultura » Było kiedyś PSK-L

Było kiedyś PSK-L

psKlKsiążka „Polskie Stronnictwo Katolicko – Ludowe w diecezji tarnowskiej w latach 1913 – 1934”, to ciekawa lektura. Na 448 stronach rozprawy doktorskiej Piotr Duda przedstawia okoliczności utworzenia tego stronnictwa, jego działalność podczas I wojny światowej oraz w latach 1918 – 1934 r. W tymże roku zostało ono „wchłonięte” przez BBWR.

13 grudnia 1913 r. podczas zebrania księży dziekanów w pałacu biskupim w Tarnowie zostało proklamowane utworzenie Stronnictwa Katolicko-Ludowego. Była to „odgórna” inicjatywa biskupa Leona Wałęgi. Już w pierwszym zdaniu dysertacji autor stawia kontrowersyjną hipotezę: „Polskie Stronnictwo Katolicko – Ludowe, partia polityczna (…) pomyślana była, nie jak się dotychczas przyjęło, jako alternatywa dla samego w sobie ruchu ludowego, ale jako odpowiedz na przenikanie do niego ideologii socjalistycznej i komunistycznej. Takie „uszczęśliwianie chłopów” może i miało szlachetne pobudki, jednak samemu kościołowi katolickiemu przyniosło więcej strat niż sukcesów. Poszczególni proboszczowie zakładali w parafiach/gminach gminne koła PSK-L stając na ich czele bądź delegując księży wikarych.” Któż dał moralne prawo bp. Wałędze do obrony chłopów przed „przenikaniem (…) ideologii socjalistycznej i komunistycznej” w 1913 r.? Chłopi najlepiej udowodnili swoje przywiązanie do Polski w czasie inwazji bolszewickiej w 1920 r. masowo wstępując w szeregi Wojska Polskiego. Wezwał ich do tego premier W. Witos stojący na czele Rządu Obrony Narodowej. Pisanie w tym kontekście o obronie chłopów przed komunizmem w jego bolszewickiej wersji brzmi więc nieco dziwnie.

Książka ta dostarcza czytelnikowi ciekawych informacji na temat pochodzącego z Borzęcina ks. dr. Jana Czuja i ks. dr. Jakuba Górki oraz pracujących lub pochodzących z Borzęcina nauczycieli. Dotychczas podstawowe informacje na ich temat zawarte były w „Dziejach Borzęcina” Józefa Bratki. Praca P. Dudy rzuca też nowe światło na powiązanie duchowieństwa z obozem władzy w latach 1926 – 1934. Szereg cennych informacji dotyczy działalności Katolickich Stowarzyszeń Młodzieży Żeńskiej i Męskiej jako przeciwwagi dla związanego z PSL –Piast, a później ze Stronnictwem Ludowym Związku Młodzieży Wiejskiej.

Ciekawa była również ewolucja stosunku Stronnictwa do socjalisty Piłsudskiego. W czasie pierwszej wojny światowej PPS była uznawana za wroga numer 1 kościoła katolickiego, nie tylko w diecezji tarnowskiej. Ponadto socjalistów często utożsamiano z Żydami. Po zamachu majowym 1926 r., zapominając (?) o socjalizmie, prezes stronnictwa ks. dr Jan Czuj wypowiadał się coraz przychylniej o Piłsudskim, później zaś w pełni poparł BBWR. (s.420). Gdy Witos był aresztowany w Berezie Kartuskiej, ks. Czuj nie zająknął się jako poseł nic na temat bezprawnego aresztowania. Cóż, historia dopisała ciąg dalszy. Gdy prymas S. Wyszyński był internowany, ks. dr Jan Czuj z błogosławieństwem stalinowskich decydentów pełnił funkcję rektora ATK (obecnie Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie) w Warszawie!!! Miał ten człowiek giętki kark!Nie ulega wątpliwości, że najbardziej uświadomioną politycznie grupą społeczną na terenie powiatów: tarnowskiego, brzeskiego, bocheńskiego, sądeckiego i dąbrowskiego byli chłopi. Tarnowski kościół katolicki stanął wobec nowego wyzwania, jakim były partie chłopskie. Odpowiedzią ordynariusza było utworzenie Polskiego Stronnictwa Katolicko – Ludowego. W/g bp. Wałęgi jedynie twarda postawa wobec chłopów, połączona z sankcjami, mogła „uleczyć sytuację”. Lektura książki uświadomiła mi wrogość bp. Wałęgi wobec zapatrywań politycznych chłopów – członków PSL oraz prasy, m.in. „Przyjaciela Ludu” (czytelnicy m.in. tej i innych gazet nie mogli uzyskać rozgrzeszenia podczas spowiedzi!). Chłopi, aby uzyskać rozgrzeszenie, jeździli więc poza granice diecezji tarnowskiej.

Autor książki często odwołuje się do organu prasowego PSK-L „Lud Katolicki”, omawiającego wiece i spotkania posłów w poszczególnych parafiach. Warto zapamiętać zapisane przez Dudę zdanie: „(…) Witos powiedział, że jego ugrupowanie wyzwanie przyjmuje, jednak będzie to walka typowo obronna.” (s. 93). Trzeba pamiętać, że Witos reprezentował najliczniejszą partię chłopską (PSL-Piast) przed powstaniem w 1931 r. Stronnictwa Ludowego. Wierność ideałom chłopskim potwierdzili życiem i krwią chłopi w czasie wielkich strajków w 1937 r.

Zaprowadzony w Polsce po II wojnie światowej system komunistyczny wrogo traktował zarówno ludowców (casus PSL Stanisława Mikołajczyka w latach 1945-1948) jak i kościół katolicki (internowanie ks. kard. Stefana Wyszyńskiego 1953-1956). Skutkiem tego współcześnie niektórzy idealizują Polskę lat 1918-1939. Prawda o mordach politycznych, Berezie Kartuskiej, emigracji politycznej Witosa ulega rozmyciu.

Nie jest to pierwsza praca dr. Piotra Pawła Dudy. Jest bowiem współautorem monografii Banku Spółdzielczego w Brzesku. Z pewnością wiele nowego do wiedzy o Wojniczu wniesie zapowiadana monografia Gminy Wojnicz.

Wszystkim interesującym się dziejami partii chłopskich, a także diecezji tarnowskiej, gorąco polecam tę książkę. Bibliografia i przypisy świadczą o dobrym rozeznaniu tematu. Mieszkańcy wielu wsi, gmin i powiatów znajdą tam dużo informacji związanych z życiem politycznym w latach 1913 – 1934. Brakuje, niestety, indeksów: osobowego i miejscowości.

Książkę Piotr Dudy, Polskie Stronnictwo Katolicko – Ludowe w diecezji tarnowskiej w latach 1913-1934, Tarnów 2013, można nabyć <<<


Lucjan Kołodziejski / IB