Don't Miss
Home » Kultura » Biadoliny na kartach Wielkiej Wojny

Biadoliny na kartach Wielkiej Wojny

rozbity samolot w BiadolinachW zamęcie Wielkiej Wojny, rodziła się niepodległa Polska – to myśl przewodnia spotkania jaka towarzyszy spotkaniu organizowanemu w Bibliotece Publicznej w Biadolinach Radłowskich w najbliższa sobotę 28 lutego o godz. 16.00.

O godzinie 15.00 zaplanowano złożenie kwiatów na cmentarzu wojennym nr 271 w Biadolinach Szlacheckich. W tej skromnej uroczystości będą uczestniczyć również przedstawiciele grup rekonstrukcji historycznej – 13 Pułk Piechoty z Krakowa, 20 Nowosądecki Pułk Piechoty – GRH Gorlice 1915 oraz bocheńsko-brzeska GRH II Brygada Legionów Polskich. Jak możemy przeczytać w książce Kazimierza Pilcha „Bielcza.Wieś galicyjska.” na cmentarzu nr 271 pochowano tutaj żołnierzy armii austriackiej, niemieckiej i rosyjskiej, którzy zginęli w walkach na okolicznych terenach w dniach 13 marca-6 maja 1915. Po zwycięstwie połączonych sił austriackich i niemieckich w bitwie pod Krakowem i bitwie pod Limanową wojska rosyjskie wycofały się na wschód, broniąc linii kolejowej Przemyśl – Bochnia. Przez tereny te dwukrotnie przetoczył się front wojenny, a wzdłuż linii kolejowej na okolicznych polach znajdowały się okopy i transzeje.

Kolejny punkt programu to prelekcje naukowe nt działań wojennych w okresie I Wojny Światowej na terenie Biadolin i najbliższej okolicy. Tematyka prelekcji będzie następująca:
– Ludzie Wielkiej Wojny – z Gminy Dębno na fronty Europy – prowadzący Piotr Filip.
– Samoloty i lotniska 1914-1918″ – prowadzący Paweł Ogarek Stowarzyszenie Lotników Polski Południowej
– Mundury i broń – prowadzący Adam Borek – Polskie Towarzystwo Historyczne.
Całość połączona będzie z wystawą mundurów i pamiątek z okresu I wojny Światowej.

– Biadoliny zapisały się na kartach historii jako miejsce pionierskiej akcji w której po raz pierwszy współpracowała pomiędzy sobą ciężka artyleria oraz lotnictwo. To stąd w okresie od grudnia do maja 1915 roku z maleńkiego lądowiska operowały samoloty armii austro-węgierskiej, a w pobliskim kompleksie leśnym ukryte zostały cztery najcięższe moździerze kalibrze 305 i 420 mm, z których ostrzeliwano Tarnów – mówi Małgorzata Derus – organizatorka spotkania z historią w bibliotece Publicznej w Biadolinach.

Nie zabraknie również okazji do rozmów o historii, wspólnych zdjęć z rekonstruktorami oraz zapoznania się z grami planszowymi o tematyce I wojennej.

Serdecznie zapraszamy!