Abp Mieczysław Mokrzycki intronizował w kościele w Jadownikach relikwie św. Jana Pawła II.
6 listopada w parafii św. Prokopa w Jadownikach odbyła się uroczysta intronizacja relikwii św. Jana Pawła II.
Do kościoła wnieśli je Diana i Grzegorz Mrózkowie. Towarzyszyły im dzieci Nikodem, Staś, Basia i Zosia.
– Św. Jan Paweł II jest dla naszej rodziny bardzo ważną postacią. Ja od najmłodszych lat jeździłam z mamą na papieskie pielgrzymki. Staramy się słowa Ojca Świętego wprowadzać w nasze życie – mówią rodzice.
Parafialna wspólnota przygotowywała się do tej uroczystości od dawna.
– To były procesje różańcowe w lecie na Bocheniec, w czasie których modliliśmy się o beatyfikację i kanonizację Jana Pawła II. Słuchaliśmy podczas tych nabożeństw jego przemówień. A przed samą uroczystością odprawiliśmy nowennę ku czci św. Jana Pawła II. Relikwie z pewnością przyczynią się do rozwoju kultu, będą umieszczone w miejscu, gdzie każdy będzie mógł się pomodlić. To będzie ołtarz Bożego Miłosierdzia, a relikwie papieża Polaka znajdą się obok relikwii Krzyża Świętego i św. Brata Alberta. Są tam też obrazy św. s. Faustyny i – oczywiście – św. Jana Pawła II. W ten sposób transept północny naszego kościoła jeszcze bardziej zostanie związany z kultem Miłosierdzia Bożego i czcią dla św. Jana Pawła II – mówi ks. proboszcz Tadeusz Górka.
Relikwie św. Jana Pawła II przekazał ks. proboszczowi i całej wspólnocie parafialnej abp Mokrzycki, metropolita lwowski, osobisty sekretarz św. Jana Pawła II i Benedykta XVI.
– Ciągle doświadczam obecności św. Jana Pawła II, a takie uroczystości jak dzisiejsza jeszcze bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że Ojciec Święty żyje pośród nas i w nas, że świat o nim nie zapomniał – mówił abp Mokrzycki.
W homilii podkreślił dwa rysy postaci Jana Pawła II.
– Ojciec Święty był człowiekiem modlitwy. Z niej czerpał siłę do codziennych obowiązków. Choć był wielkim teologiem i miał duszę artysty, nie lekceważył prostych modlitw i ludowych form pobożności – podkreślił metropolita lwowski.
Kaznodzieja przypomniał też dobroć, z jaką św. Jan Paweł II odnosił się do ludzi.
– To był człowiek, który zauważał drugiego, słuchał go z uwagą. Wszystkim znana jest jego troska o ludzi ubogich, chorych. Wiemy, jak upominał się o godność i prawa człowieka. W tym wszystkim, to znaczy w codziennej modlitwie i w miłości do bliźnich, możemy i powinniśmy naśladować św. Jana Pawła II – wskazywał arcybiskup.
—
Tarnowski Gość Niedzielny
KS. ZBIGNIEW WIELGOSZ /FOTO GOŚĆ