Rozpoczynamy cykl artykułów informacyjno-promocyjnych wokalistów, zespołów muzycznych, kapel ludowych, itp. z naszego regionu.
Mamy nadzieję, że spodoba sie Państwu taka forma prezentacji. Zachęcamy do przesyłania na adres redakcji Waszych propozycji zespołów, o których chcecie się dowiedzieć czegoś więcej.
Na „pierwszy ogień” znany i lubiany zespół z Tarnowa „Przystanek Mrówkowiec”.
Może na początek przedstawcie się naszym czytelnikom.
Serdecznie witamy czytelników Informatora Brzeskiego. Nazywamy się Przystanek Mrówkowiec jesteśmy z Tarnowa. Zespół tworzy piątka muzyków: Magdalena Stalmach voc. Mariusz Cetera gitara, Rafał Grela perkusja, Mariusz Fornal instrumenty klawiszowe, Tomasz Kapustka bas.
Zespół powstał w Tarnowie, w styczniu 1998 r. z inicjatywy grupy kolegów z osiedla, udzielających się wtedy w różnych miejscowych formacjach muzycznych. Ideą kreacji była chęć wspólnego grania utworów ulubionych wykonawców, szczególnie przedstawicieli Hard Rocka lat 70-tych. Zaczęliśmy od niezobowiązujących spotkań i wspólnej zabawy w muzykę, by w końcu opracować repertuar zawierający rockowe przeboje lat 70/90 i zacząć prezentować go publicznie na lokalnych scenach. W latach 2003 do 2007, zespół zawiesił działalność z powodu zaangażowania się muzyków w inne projekty (Rafała Grela grał w KSU, Magdalena Stalmach grała z Wojtkiem Klichem i grupą INSIDE). W 2009 reaktywowaliśmy zespół, przygotowaliśmy stronę WWW, zaistnieliśmy na portalach społecznościowych takich jak myspace czy popularny Facebook,
a w zespole pojawiła się kolejna osoba – manager.
Dla mnie jako byłemu mieszkańcowi Tarnowa „Mrówkowiec” brzmi znajomo, ale proszę przybliżcie naszym czytelnikom dlaczego właśnie Wasz zespół został nazwany „PRZYSTANEK MRÓWKOWIEC”?
Nazwaliśmy się Przystanek Mrówkowiec od miejsca gdzie się spotykaliśmy i gdzie wpadliśmy na pomysł całego przedsięwzięcia – od jednego z charakterystycznych miejsc w Tarnowie jakim jest przystanek autobusowy obok wieżowca przy ul. Lwowskiej, nazywanym przez mieszkańców „Mrówkowcem”.
Mieszkańcom Tarnowa znanych jest wiele miejsc, mających nazwy obiegowe chociażby wieża ciśnień „Bania”, ale tam się nie spotykaliśmy i nie nazywamy się zespół BANIA 🙂 choć może byłoby to zabawne.
Tworzycie własną muzykę, ale na koncertach gracie głównie covery znanych polskich i zagranicznych zespołów. Skąd pomysł na takie granie?
Tak rzeczywiście pracujemy nad własnym repertuarem, ale w roli profesjonalnego zespołu autorskiego pokażemy się dopiero wtedy gdy będziemy na 100% przekonani o tym, że prezentowany materiał jest gotowy. Do tego czasu będziemy grali nasze ukochane covery.
W dzisiejszych czasach na rynku muzycznym jest dosyć ciasno i wypromowanie własnej marki jest trudne. Jak to było z Waszym zespołem?
Hmmm… jak to wspomnieliśmy wcześniej nasza muzyka nie jest jeszcze promowana, natomiast jeśli chodzi muzykę, z której jesteśmy znani, to utwory które rozgrzewają nasze serca od zawsze. Ponieważ zespół lubi to co gra – przekaz jest autentyczny i szczery. Doskonale bawimy się na naszych koncertach, spotykamy się ze wspaniałym odbiorem ze strony publiczności.
Co uważacie za swój najważniejszy muzyczny sukces?
Wielkim sukcesem jest to, że grając przez tyle lat nadal jesteśmy przyjaciółmi. Wiele kapel po pewnym czasie rozpada się ponieważ muzycy nie mogą się porozumieć, są sobą zmęczeni. Jeśli chodzi o stronę muzyczną to pamiętamy kilka koncertów, które były dla nas wielkim przeżyciem chociażby kilka koncertów jako Support „Ich Troje”. Dzisiaj brzmi to może zabawnie, ale wtedy największe hale pękały w szwach. Mogliśmy liczyć na publiczność jakiej samodzielnie nie mielibyśmy szansy zgromadzić. W ubiegłym roku, po koncercie z zespołem Łzy, niezmiernie miło było nam słyszeć od osób postronnych, że nasz występ był tym, na co warto było przyjść. To bardzo budujące dla zespołu, daje energię i tzw „Power” do działania. Często gramy koncerty na różnego rodzaju zlotach motocyklowych, dniach miast, dożynkach a w tym roku mieliśmy przyjemność zagrać w Okocimu, dla Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Okocimskiej. Bardzo dużą satysfakcję daje nam możliwość supportowania gwiazd polskiej sceny muzycznej.
Gdzie w najbliższej przyszłości będzie można zobaczyć Was na żywo?
W najbliższym czasie 05.11.2011 zobaczyć nas będzie można w ukochanej Koszarawie „Zagroda pod Halą” cudowny klimat… a następnie 12.11.2011 w Gorlicach. Dla tych którzy chcieli by nas zobaczyć, a nie mogą przybyć w tych terminach zapraszamy na nasza stronę www.przystanekmrowkowiec.pl lub Facebook gdzie zdamy relację z tych wydarzeń.
Rozmawiał Maciej Mazur – IB
Zapraszamy na stronę: http://www.przystanekmrowkowiec.pl/
Podobne artykuły
„%RELATEDPOSTS%”